Polica.

sierpień 23, 2018 by
Kategoria: Korona i Diadem

Gdy nie ma pogody w Tatrach, warto wybrać się na Policę, masyw sąsiadujący z Babią Górą. Szczyt ma 1 369 m npm i w Diademie Gór Polskich, należy do tych najwyższych z wyłączeniem szczytów Tatr. Przegrywa z nimi i Babią Górą, choć warto go odwiedzić. My to zrobiliśmy, bo znów tylko tam miało być okienko pogodowe.

Pobudka przed 5-tą, kilka chwil jazdy z pod Tatr i jesteśmy na niebieskim szlaku prowadzącym z Wielkiej Polany na Policę.

image

 

Warto zwrócić uwagę na jeden fakt: choć wybraliśmy najkrótszy szlak do podejścia, to jest on najbardziej forsowny do góry…ale trening czyni Mistrza i nie stanowiło to dla nas przeszkody. Uwaga druga: mieliśmy mieć pogodę bezdeszczową do 12, zatem lepiej schodzić w deszczu po drodze leśnej niż szlaku, stąd nasz powrót został zaplanowany tak, by było łatwo zbiegać i to szybko. Uwaga trzecia-historyczna:

“Grzbietem od Babiej Góry przez Krowiarki do Policy i dalej grzbietem Czyrńca do 1918 biegła granica galicyjsko-węgierska, a w latach 1918–1920 polsko-czechosłowacka. Prowadził tamtędy szlak przemytniczy zwany tabakowym chodnikiem. W okresie międzywojennym, po przyłączeniu Górnej Orawy do Polski cały szczyt Policy znalazł się w granicach Rzeczypospolitej. W czasie II wojny światowej, po włączeniu Górnej Orawy do Słowacji, grzbiet oddzielał Słowację od Generalnego Gubernatorstwa. Ustawiono na nim liczne słupki graniczne z literami S i D. Po wojnie i zlikwidowaniu tej granicy słupki zostały powywracane.”

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polica

Zatem wywróconym słupom granicznym nie należy się dziwić, wręcz wykorzystać je do identyfikacji, np. na szczycie góry Czyrniec 1 328 m npm zobaczycie taki oto widok. Będzie to oznaczać,że jesteście właśnie tam.

IMG_3198

Parking na 4 auta jest około 20 metrów w głąb wioski, więc warto podjechać tam i ruszać w górę. My mieliśmy okienko i słońce świeciło.

IMG_3177IMG_3181

IMG_3182IMG_3185

Start jak zwykle: Jasiek pierwszy, Kamil drugi…i nie było problemu, że ciągle pod górę, bo las był piękny. Dla Jaśka trasa znakomita pełna kamieni, korzeni a mimo wszystko w miarę równa.

IMG_3186IMG_3195

IMG_3187

Pogoda dopisywała pod Czyrńcem, choć widać było deszcz nad Tatrami…i na szczycie spotkała nas niespodzianka.

IMG_3192

Nie wiem czy nie zauważyłem, czy też nie sprawdzałem map, ale aby wejść na Policę, trzeba zdecydowanie zejść z Czyrńca. Jasiek po prostu poleciał ostro w dół…prosto w torfowisko z wodą po kostki. W pewnym momencie nie wiedzieliśmy jak to przejść. Co ciekawe Kamil dał radę, my nie!

IMG_3199IMG_3206

Jednak się udało i znów trzeba było wspinać się na ponad 1 300 metrów w górę, a nie każdy to lubi.

IMG_3207IMG_3208

IMG_3211IMG_3213

IMG_3212

IMG_3219

Gdy się w końcu udało, pogoda zaczęła się psuć. Janek bez kaptura nie chciał iść, Babiej nie widać było bo cała była w chmurach…więc postanowiliśmy dojść do schroniska na Hali Krupowej. Dla Janka pieczątka, wieża stanowią najlepszą motywację.

IMG_3215IMG_3220

IMG_3217

IMG_3224IMG_3225

IMG_3230IMG_3231

Przejście z Policy jest bardzo fajne, prowadzi przez las świerkowy z błotkiem oczywiście, co jest wodą na młyn dla Jaśka. Błoto to jest to co Janek lubi najbardziej ! Wychodząc z lasu widać szczyt wieży telekomunikacyjnej, ale wciąż wieży i Janek pognał pierwszy by ją zobaczyć.

IMG_3236

IMG_3242

Z trudem udało się go zawrócić do schroniska, bardzo fajnego i cichego w tym dniu.

IMG_3243

IMG_3245

Po takiej wyprawie herbata i ciastka to było najlepsze co mogło go spotkać i zregenerować…zapomniałem dodać i pieczątki też.

IMG_3247

Zgodnie z planem jednak musieliśmy uciekać w dół. Zapowiadany deszcz zbliżał się. Najpierw były chmury.

IMG_3252

Potem wilgotny wiatr i taki kapuśniaczek.

IMG_3254IMG_3258

…a potem lunęło i dawaliśmy radę na dobrej drodze w dół.

IMG_3262IMG_3263

IMG_3264

Deszcz nie przeszkodził w śpiewaniu całą drogę, to pozwoliło na szybkie zejście w dół…i przegonienie chmur i deszczu Uśmiech

IMG_3265

IMG_3275IMG_3277

IMG_3280

Polica nie była łatwa do zdobycia. Choć zrobiliśmy tylko 12 km, to suma podejść była całkiem istotna. My bawiliśmy się świetnie, wykorzystaliśmy okno pogodowe, tak istotne do wykorzystania i zobaczyliśmy fajną górę. Warto było, ja polecam.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...