“A jeśli się nie na mutacji mthfr ale nie badało się innych mutacji to jaki brać w końcu kwas przed ciąża?”
czerwiec 24, 2016 by Jarek
Kategoria: MTHFR i inne polimorfizmy
Biorąc pod uwagę ilość polimorfizmów, które człowiek poznał dzięki opanowaniu badania genów w ciągu ostatnich 5 lat, powoduje, że pytanie powyższe jest bardziej skomplikowane niż nam się wydaje. Ja uważam, że ze wszystkich aptek powinno się dziś wycofać syntetyczny kwas foliowy i korzystać z formuły metabolicznej lub folianów. Dlaczego?
http://slideplayer.com/slide/5789718/
Posłużę się opublikowaną prezentacją dr.Lyncha promującego kwestię metylacji. Na powyższym slajdzie widzicie ścieżkę metylacyjną. W ramach tej ścieżki na samym początku znajdują się geny:
-FOLR 1
-FOLR 2
-RFC 1 (SLC19A1)
-DHFR
One są odpowiedzialne za “pobranie” kwasu foliowego z żywnością, suplementami i przekazaniem go dalej do procesu.
Do tej pory badania nad potrzebami suplementowania kwasu foliowego skupiały się na kwestii jego dawki. Z mojej perspektywy, nikt w istocie nie zastanawiał się nad formulacją (postacią chemiczną) podawanego kwasu foliowego, gdyż dieta była mimo wszystko bardzo bogata w jego naturalną postać, co w połączeniu dawało oczekiwany efekt w postaci poprawy stanu zdrowia pacjentów i prowadzenia samej ciąży. Jednak od 5 lat ilość folianów w pokarmie jest wypierana przez wykorzystywanie “syntetycznego” kwasu foliowego do wzbogacania pokarmów, w tym warzyw. W efekcie mamy istotną zmianę proporcji przyjmowanych typów kwasu foliowego i ten syntetyczny zaczyna stanowić jego dominującą część. W efekcie zaczynamy “widzieć” dużo kwasu foliowego we krwi, a a bardzo mało jest go w reakcjach w tkankach. Świadczy to o fakcie, że tzw. syntetyczny kwas foliowy jest w zdecydowanej dominacji przez co blokuje kluczowe enzymy zarządzane przez wyżej wspomniane geny.
http://www.hindawi.com/journals/ogi/2012/485179/
Co to oznacza?
Po prostu syntetyczny kwas foliowy (nie podlegający metabolizmowi-rozkładowi) blokując DHFR, uniemożliwia wykorzystanie naturalnego kwasu foliowego (metabolicznego), powodując ukryte jego niedobory. W momencie, gdy nie mamy “zdrowego żywienia”, “zdrowych warzyw” te ograniczenia jest sytuacją w sposób istotnie wpływający na organizm człowieka. W przypadku ciąży i dzieci już dziś wskazuje się na sytuację, że “syntetyczny” kwas foliowy powoduje problemy, z którymi kiedyś walczyliśmy i dla których został on masowo wprowadzony.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26269367
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4287316/
http://www.uni.edu/~hitlan/FolicAcidASD.pdf
Z innej strony jeżeli ponad połowa populacji ma problem z polimorfizmem MTHFR to dlaczego z góry nie uwzględnić tego faktu. Dla tych ludzi “syntetyczny” kwas foliowy jest niemetabolizowany, więc jest problemem. O tym w pewnym sensie pisano już w 2008 roku i wskazywano na to, że sytuacja z nadmiernym podawaniem “syntetycznego” kwasu foliowego może wywołać wiele skutków ubocznych. Stąd jestem dziś przeciwnikiem “syntetycznego” kwasu foliowego.
Zgadza się. Super, że o tym piszesz. Pozdrawiam.
Jarku dziękuję, że o tym piszesz. Suplementuję za Twoja radą wit. z grupy b metylowane i przeżyłam szok, bo pozbyłam się nadciśnienia. Aktualnie 122/80. Już od miesiąca jest znaczna poprawa. A po pierwszej ciąży bywało już 150/100, najczęściej 140/98. Biorę też Wit. C, D3, K2Mk7, cynk, selen, sporadycznie magnez. pozdrawiam
witam, co Pan sądzi o preparacie zawierającym zwykły kwas foliowy (dawka 0,4 mg) oraz sól glukozaminowa kwasu (6S)-5-metylotetrahydrofoliowego (0,4 mg). Nie spotkałam preparatu z samą tą solą. Sól ta jest podobno w 10% lepiej wchłanialna nić metafolin? czy lepiej stosować metafolin czy ten preparat mieszany. nie ma stwierdzonej mutacji MTHFR
Mieszanka kwasu syntetycznego i kwasu w postaci metylowej jest nielogiczna dla mnie. Ja bym jej nie kupił. Co do kwestii formy chemicznej to większość z preparatów ma kwas w postaci metylowej jako rodzaj soli, więc nie jest to problemem.