Czy leki spowodują, że moje dziecko będzie mówić?
lipiec 29, 2014 by Jarek
Kategoria: Uczymy się mówić
Cerebrolizyna, fluoksetyna, czy też kurkuma WSPOMAGAJĄ rozwój mowy, ale “cudów” nie uczynią bez istotnej pracy i wykorzystania różnych możliwości w dłuższym okresie czasu.
Po pierwsze mówię to z całą pewnością SAMO PODAWANIE LEKÓW nie spowoduje nagłego wywołania mowy, zbudowania komunikacji.
Po drugie, każde dziecko jest inne i wymaga innego wsparcia. Inaczej jest, gdy mówimy o chłopcu, inaczej gdy temat dotyczy dziewczynki. Inaczej jest gdy dziecko ma dodatkowo typowe cechy dla ASD (spektrum autyzmu) czyli deficyt uwagi, pobudzenie, a inaczej gdy dziecko jest “skrajnie” dotknięte złym funkcjonowaniem tarczycy i dodatkowo nadmiarem GABA.
Po trzecie każde z dzieci z ZD ma inne deficyty anatomiczne w zakresie ilości istoty białej i szarej. Proponuję poczytać te artykuły one wytłumaczą wiele:
http://www.zespoldowna.info/janek-pod-lupa-czyli-bilans-po-90-miesiacach-zycia-istota-biala.html
http://www.zespoldowna.info/janek-pod-lupa-czyli-bilans-po-90-miesiacach-zycia-istota-szara.html
http://www.zespoldowna.info/janek-pod-lupa-czyli-bilans-po-90-miesiacach-zycia-produkcja-slow.html
http://www.zespoldowna.info/janek-pod-lupa-czyli-bilans-po-90-miesiacach-zycia-hipokamp.html
Dlaczego Jaś mówi:
1.Wiedzieliśmy o tematach które opisałem powyżej, dzięki synowi z autyzmem. Podaliśmy szybko leki.
2.Jaś czytał z nami od 2 miesiąca życia. Braliśmy go na kolana i czytaliśmy książki, bo nie umieliśmy śpiewać
3.Przeszedł przez wczesną interwencję i bardzo szybko zaczął chodzić na zajęcia do bardzo dobrego logopedy uczącego go funkcjonowania, rozumienia a nie mówienia. Uczył się u Reni wykorzystywać swoje “zasoby”, możliwości.
4.Był wspomagany suplementacją i pilnowaliśmy aby wyniki były jak najlepsze.
5.Chodził na Program Pani Małgosi Wczesnego Wspomagania przed Przedszkolem.
6.Poszedł wcześnie do przedszkola, małego świetnego, gdzie miał ŚWIETNYCH NAUCZYCIELI i fajne dzieci.
7.Był stale wspomagany lekami i suplementami, korygującymi jego deficyty poznawcze, mowę.
8.Zaczął czytać, grać na iPadzie.
9… i uczęszczać na zajęcia z matematyki, mówienia, angielskiego.
10.W przedszkolu było karate i dużo ruchu. Góry…góry i jeszcze raz góry.
11.Ciągle dostaje leki, suplementy…
12.Poszedł do innego przedszkola, gdzie zmiana środowiska dała mu KOPA do przodu. No i znów fajni NAUCZYCIELE.
13.Nauczył się korzystać z umiejętności czytania, którą uzyskał dzięki Asi…
14.Używa słów angielskich, bo łatwiej…dzięki Ani.
15.Śpiewa i śpiewa powtarzając “tony” piosenek dzięki kolejnej Ani.
16.No i na koniec rodzina. Mama, bracia to całość….Trudny i wieloletni plan na mówienie, który kończy się tak:
Jaś zasuwa “stówą” po parku o 9.00 rano. Nagle ostre hamowanie. Zeskakuje z rowerka, podbiega do Pani idącej z kijkami:
“Dzień Dobry”- woła. Pani nie odpowiada idzie dalej.” Hello, Dobry Dan”-Pani jak by nic idzie dalej, lekko uśmiechając się.
Jaś w końcu łapie za kijki i pyta się: “Jak masz na imię?, What’s your name? Fajnie …dziś?” . Pani zaskoczona, zatrzymana z uśmiechem odpowiada: ”Jadwiga, mam na imię Jadwiga. Jak się masz!” Jaś odpowiada: “Fantastic, see You!” i pojechał dalej, a Pani rozbawiona pozdrawia go:”…no i angielski zna “