Dlaczego gen MTHFR jest tak ważny dla człowieka?

Wczoraj po raz kolejny usłyszałem od jednej z mam, że genetyk z jej poradni, powiedział, że to już “nieaktualne z tym MTHFR!” . Myślę, że miał w pewnym sensie rację. Wiemy, że MTHFR jest na tyle ważny by w końcu lekarz genetyk przestał zdobywać informację od nas, a powinien już umieć nas pokierować przez zawiłości funkcjonowania tego genu..

Biorąc powyższe pod uwagę zrobiłem po raz kolejny ściągę na temat istotności genu/enzymu MTHFR poniżej:

1.Gen MTHFR jest odpowiedzialny za funkcjonowanie enzymu MTHFR.

2.Gen MTHFR jest ryboflawino zależny, czyli potrzebuje witaminy B2 by móc efektywnie pracować.

3.Enzym MTHFR odpowiada za właściwe wykorzystanie kwasu foliowego w postaci metylowej (MTHF) i w postaci folianu (THF) w procesie metylacji, czyli dostarczenia grupy metylowej do remetylacji homocysteiny przy udziale witaminy B 12.

4.Remetylacja homocysteiny daje w istocie aminokwas metioninę, który z kolei jest podstawą do produkcji białek, daje możliwość wykorzystania antyoksydantów, wspiera wątrobę w metabolizmie tłuszczy.

5.Metionina pomaga w przypadku depresji, redukuje stan zapalny i pomaga konwertować hormony np. estradiol do estriolu.

6.Metionina jest konwertowana w wątrobie do SAMe czyli S-adenozylometioniny, która jest wsparciem dla układu immunologicznego ale i bez niej nasze neuroprzekaźniki jak serotonina, dopamina, melatonina nie mogłyby funkcjonować.

7.Także SAMe determinuje nasz rozwój, wzrost i naprawę uszkodzeń.

8.Dzięki SAMe mamy także możliwość wyprodukowania najważniejszego naszego “ludzkiego” antyutleniacza jakim jest glutation.

WNIOSKI:

Jeżeli MTHFR nie działa w sposób odpowiedni, to cały ten proces pozwalający nam na nasze życie nie przebiega prawidłowo. Jest to kluczowa ścieżka dla płodności, przygotowania organizmu do poczęcia dziecka. Jeżeli nie działa to mamy choroby i nie możemy mieć dziecka. Gen MTHFR i jego enzym zatem muszą być rozważane na początku diagnozy chorób autoimmunologicznych, immnunologicznych, w trakcie przygotowania do ciąży.

Nie jest to jednak jeden ważny gen. Kasia miała rację, gdy napisała do mnie wczoraj, że gen MTHFR to często za mało by cokolwiek powiedzieć. Problemy zawsze chodzą w “trójkach”, tak można by powiedzieć z perspektywy genetyki. Nigdy sam MTHFR nie jest odpowiedzialny za nasze problemy. Dlatego musimy sprawdzać geny związane z naszą reakcją immunologiczną, dlatego musimy sprawdzać geny kompensacyjne dla MTHFR jak BHMT.

Należy pamiętać także, że MTHFR na poziomie cyklu pełni tak samo ważną rolę jak gen MTRR jego odpowiednik dla utrzymania odpowiedniego funkcjonowania witaminy B12 w cyklu i gen MTR, który “łączy” homocysteinę, witaminy B9, B12, z ich grupami metylowanymi tworząc metioninę. Nie możemy zapomnieć też o bardzo często występującym w polimorfizmie w Polsce genie MAT 1, który pobierając cząsteczkę energii ATP tworzy z metioniny SAMe.

Gdy MTHFR jest w polimorfizmie to nie tylko zagrażają nam “wielkie” choroby, które lekarze znają, ale także:

-zatrucie metalami ciężkimi, gdyż nie będziemy w stanie wystarczająco szybko oczyścić z nich organizm

-…i tak wysoki poziom miedzi powoduje niski poziom ferrytyny, tak istotnej dla człowieka (tutaj dobrze wspomóc się witaminą C)

-wysoka homocysteina powodująca choroby kardiologiczne a nie tak jak się mówi cholesterol, a także przyspieszy demencję i będzie determinować jej “głębokość”

-będziemy bardzo zmęczeni, co prowadzi do syndromu chronicznego wyczerpania

-zatrucie wątroby, gdyż mamy mniej metioniny, a dalej mamy anemię i wzrasta stan zapalny

-depresja wynikająca ze stanu zapalnego, ze zmienionej ilości dostępnych neuroprzekaźników z jednej strony a z drugiej istnieje możliwość posiadania nadmiernej ilości witamin z grupy B, które będą hamować absorpcję odpowiednich pod względem formy chemicznej witamin B9, B12.

Kończąc stwierdzam: EPOKA WAŻNOŚCI GENU MTHFR TRWA I NIE WARTO GO/JEGO FUNKCJONOWANIA LEKCEWAŻYĆ.

Polecam poczytać jeszcze te artykuły:

http://www.zespoldowna.info/wszystkie-polimorfizmy-mthfr.html

http://www.zespoldowna.info/fut-2-mtrr-mthfr-c-677-t-i-jelita.html