“Efekt leczenia CoQ10 nie dotyczy tylko kwestii skuteczności jego jako antyutleniacza, ale także jako modulatora mechanizmów naprawczych DNA”–ważne, nieprawdaż?

luty 14, 2013 by
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola

Wciąż się zastanawiam, czy należy podawać koenzym q 10 osobno, czy wystarczy dawka z Nutrivene D. Czytam kolejne artykuły na ten temat i spotykam się z co raz to lepszymi dowodami naukowymi na jego istotność.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22009852

W tym badaniu europejskim mówi się o istotnej roli koenzymu q10 jako antyutleniacza, ale wskazuje się na rolę w ZD, jako element stymulujący mechanizmy naprawiające DNA.

image

Ci sami badacze już w 2009 roku pisali, że w badaniach klinicznych, uzyskano wyniki potwierdzające wpływ koenzymu q 10 na proces hamowania neurodegeneracji w ZD, dzięki jego użyciu.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20022408

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3303850/

Zatem wnioski są jednoznaczne! By uzyskać efekt o którym tutaj mowa, konieczne jest dawkowanie większe niż jest to w Nutrivene D. Dla dziecka około 8-10 lat jest to 30 mg. Z perspektywy dawkowania w kierunku poprawy funkcjonowania mitochondriów dawkowanie te powinno być podwyższone do 50-100 mg w zależności od wagi dziecka, jak to wskazał Richard na podstawie sugestii jego lekarza.

Wskazał przy tym, że dawkowanie koenzymu q 10 powinno być konsultowane z endokrynologiem w zakresie jego wpływu na tarczyce, ale mam obawy czy nasi lekarze cokolwiek o tym wiedzą.

Z drugiej strony, na całym świecie, koenzym q 10 jest podawany WSZYSTKIM osobom z problemami kardiologicznymi, czyli w dużej mierze u naszych dzieci. Dawki w takich przypadkach dla dorosłych zaczynają się od 30 mg, ale najczęściej podaje się dawkę 100 mg. Na pytanie w tym kierunku, skierowane do 2 kardiochirurgów, nie otrzymałem odpowiedzi, gdyż było zbyt nowatorskie.

Inny przykład użycia koenzymu q10 jest w przypadku choroby Parkinsona i właśnie choroby Alzheimera. W tych przypadkach mówi się nawet o dawkach dziennych dla osób dorosłych na poziomie 1 400 mg, co w sposób trwały spowolnia rozwój tych chorób. Niestety lekarz przepytani na tą okoliczności nie umieli odpowiedzieć na pytanie.

W Japonii oraz w Rosji i Chinach koenzym q 10 podawany jest obecnie w stanach “ogólnego przemęczenia”. Dawka w takich przypadkach dla osób dorosłych jest na poziomie 200-600 mg.

Czytając literaturę w tym zakresie nie znalazłem opisów działań niepożądanych i efektów ubocznych co wiąże się, z faktem rozpuszczania się koenzymu q 10 w wodzie. Zatem nadmiar jest po prostu wydalany z organizmu.

Na koniec taka wskazówka http://www.mitoaction.org/blog/the-dosing-debate-coq10-and-creatine-mitochondrial-disorders

W przypadku dzieci z zaburzeniami pracy mitochondriów powinny otrzymywać dawkę 20 mg/kg ciała/dziennie przez okres 4-6 tygodni potem mniejsze o połowę dawki podzielone na 3 podania w skali dnia.

Pozostaje tylko nam odpowiedź na pytanie: czy nasze dzieci mają chore mitochondria, czy też nie? Z mojej perspektywy tak, mają źle działające mitochondria.

Tutaj badanie pokazujące dobre wchłanianie koenzymu q10 u naszych dzieci.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16814082

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...