EGCG a sen

Richard miał ostatnio problem. Pewna mama stwierdziła, że jej dziecko nie śpi gdyż bierze EGCG. Tak się zaczęła dyskusja na forum poświęconym ZD.

Otrzymałem od niego prośbę dotyczącą tego problemu. Chciał mieć arbitra z poza dyskusji.

Moja odpowiedź była krótka:

1.Głównym czynnikiem, który jest wiązany ze snem i jego jakością, jest ferrytyna. Według obserwacji australijskich badaczy, gdy jej poziom jest na poziomie 50, dzieci z ZD śpią dobrze bez przerw. Gdy jest na niższym poziomie dzieci śpią nieregularnie, z przerwami.

2.Głównym suplementem, który przy tego typu problemach, jest uważany za skuteczny, jest ginkgo biloba. Według amerykańskich badaczy zażywanie tego suplementu prowadzi do pojawienia się fazy REM snu, który u osób z ZD w dużej mierze w ogóle nie występuje. Jednakże patrząc na nasze polskie doświadczenia, odnotowuję przypadki działania odwrotnego. Dzieci, które otrzymują ginkgo nie mają “pełnego”, bez przerw snu. Może być to spowodowane zbyt wczesnym podaniem suplementu. Zamiast tuż przed spaniem, podaje się go przed kolacją 2-3 h przed snem, jednakże nie umiem tego stwierdzić.

3.Zadziwiające jest to, że u tych osób które narzekały na ginkgo, działało EGCG w formie teavigo bez kofeiny. Okazuje się, że taka formulacja jest przebadana w zakresie snu u osób z autyzmem i ADHD, i ma ona bardzo dobry wpływ na ich sen. Wskazuje się przy tym, że teanina będąca częścią herbaty zielonej stymuluje sen na podobnym poziomie jak ginkgo.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22214254

http://pl.wikipedia.org/wiki/Teanina

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21883003

Ja polecałbym EGCG jako substancję stymulującą jakość sny, pod warunkiem, że jest bez kofeiny.