Ferrytyna kolejne podsumowanie
listopad 20, 2012 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
Dzisiaj po raz kolejny spróbuję podsumować ferrytynę ale już w skrócie, tak jak chcieliście.
1.Dlaczego jest ważna?
Bo żelazo jest istotne w życiu człowieka i jego rozwoju. W kontekście ZD należy zwrócić uwagę na następujące istotne role:
-niedoczynność tarczycy jest związana ze słabszą absorpcją żelaza co daje w efekcie obniżony poziom ferrytyny oraz w efekcie obniżoną temperaturą ciała
- słaby poziom żelaza działa w drugą stronę, jeżeli chodzi o funkcjonowanie tarczycy, czyli powoduje zwolnienie zamiany T4 na T 3 oraz zwiększenie TSH
-żelazo nasila stres tlenowy, ale w postaci ferrytyny chroni DNA przed uszkodzeniem, zatem niska ferrytyna to słabszy system ochrony DNA
-brak żelaza w kontekście rozwoju neurologicznego jest kluczowym elementem powodującym uszkodzenia mózgu, tudzież opóźnienia, często nieodwracalne w jego rozwoju
-brak żelaza powoduje zaburzenia snu a co za tym idzie optymalnego rozwoju funkcji poznawczych
-organizm rośniej wolniej, gdy występuje brak żelaza
-rozwój psychoruchowy jest wolniejszy a umiejętności motoryczne ograniczone gdy występuje trwała anemia (brak żelaza)
-w chorobie Alzheimera ferrytyna jest markerem jej rozwoju, wskazuje na poziom toksyczności poprzez liczbę żelaza występującego w formie amyloidu beta
http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1047847705002376
2.Dlaczego tak trudno interpretować wyniki?
W suplementach jakie podajemy dzieciom znajdują się tzw. chelaty żelaza, czyli substancje wypłukujące żelazo. Po pierwsze kurkuma, po drugie ginkgo a po trzecie herbata zielona. W istocie nie możemy zrezygnować z tych suplementów, ale czy powinniśmy akceptować brak żelaza wywołany chelatami? Nie.
3.Czy należy używać suplementów zwiększających żelazo u dzieci z ZD?
Odpowiedź jest NIE, gdyż jest to szkodliwe dla zdrowia dzieci.
4.Jak zatem dostarczać żelazo, skoro wiemy, że jest ono konieczne?
Ja oprócz wcześniejszych wskazówek chcę wprowadzić sok z buraka, wafle błonnikowe SONKO, gdyż zawierają żelazo, magnez, cynk, potas oraz wprowadzę owoce cytrusowe, które poprzez wysoką zawartość witaminy C mogą spowodować lepszą absorpcję żelaza.
Polecam jeszcze tą stronę dla znających angielski: http://www.irondisorders.org/diet/
Sok z buraka jaki Preferujesz lifolizat Z kiszonego czy normalnego? czy sam wyciskasz
Jarku. Picie codzienne naparu z pokrzywy dobrze podnosi poziom żelaza. Mozna tez poc sok z pokrzywy jak ktos ma soejslna wyciskarke do wyciskania sokow z lisciastych. Ale i suszona dobrze dziala. Zamiast herbaty, pic pokrzywę codziennie.
Hmm… z tego co się orientuję w takiej filiżance naparu z pokrzywy znajdzie się ok. 1-2mg żelaza. Żeby osiągnąć dzienną normę, to trzeba kilka takich dziennie wypić (i może jeszcze “fusy” zjeść). Nie wiem, czy to dobra metoda na walkę z niedoborami żelaza. Na pewno dobra do utrzymania poziomu, ale chyba wiele się nie zyska jeśli niedobory są znaczne.
Nie wiem, ile jest żelaza w jednej filiżance herbaty z pokrzywy, ale wiem, że będąc w ciąży brałam żelazo w dawce 30 mg i wciąż było mało. Gdy zaczęłam pić codziennie jedną herbatkę z pokrzywy hemoglobina pięknie poszła w górę i już nawet preparaty z żelazem nie były potrzebne.
I tutaj Ciebie zaskoczę, tak samo jak ja byłem zaskoczony. Wśród nas jest kilka mam wegetarianek. One stosują u siebie i u swoich dzieci pokrzywę z bardzo dobrym efektem podwyższającym poziom żelaza. Moja pierwsza reakcja była podobna do Twojej, trochę nie trzymało się to kupy. Byłem zaskoczony jednak, że to działa. Efekt jest uzyskiwany przede wszystkim połączeniu witaminy C z non-hemem i dzięki temu bardzo dużej przyswajalności tego żelaza. Jedna z mam, która wręcz je pokrzywę i mlecz podobnie jak to się robi z sałatą uzyskuje wyniki na poziomie idealnych u sibie i u dziecka. Ja dzisiaj jestem pod wrażeniem takiej skuteczności tego podejścia.
Sok tloczony z pokrzywy, popijany z wit c. Przez kilka lat podnosilam watrobka ferrytyne, powoli szlo po 2 latach ferrytyna z 10 do 40 wiec slabo. Po soku z pokrzywy i nawet bedac w ciazy podnioslam ferrytyne do 90!! Dodam na marginesie ze nawrt suple z wyciagiem ze sledziony wolowej nic nie podniosły a tu prosze pokrzywa dala rady, pilam tez napary ale to bylo raczzej 6duzych lyzek suszu na dzbanek a nie saszetka czy dwie. Mieta ogrodowa ma tez dużo zelaza.
Zakwas z buraków na czczo u mnie dzialał cuda, gdyby tylko Piotrus chciał to pić…