Fluoksetyna cz.6 czyli co Jaś osiągnął po miesiącu

lipiec 26, 2012 by
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola

Czas na podsumowanie dotychczasowych “zjawisk” występujących przy podawaniu fluoksetyny Jasiowi.

1.Zdolności ruchowe jednoznacznie się poprawiły. Sprawność mierzona szybkością biegu to postęp geometryczny, czyli biega tak szybko jak duża część jego rówieśników.

2.Wytrzymałość istotnie się zwiększyła. Przebiegnięcie około 50 m dobrym tempem to nie problem.

3.Sposób biegania…cóż na to składają się różne czynniki, ale bym powiedział patrząc na jego bieg, że nie widać tak typowej dla ZD chwiejności stawów i całej sylwetki w trakcie poruszania.

4.Wspinaczka-to jest to co Jaś lubi najlepiej. Siła, pewność siebie w połączeniu ze sprawnością i wytrzymałością spowodowała istotną różnicę w jego zachowaniu. Próbuje więcej, inaczej. Tutaj wydaje mi się widać największy postęp.

5.Koordynacja. Cóż to się teraz bardzo mocno pojawiło i nie wiem, czy lek tylko wzmocnił tą fazę rozwojową…ale: Jaś zaczyna grać w piłkę nożną, dobrze rzuca piłkami do celu, chętnie próbuje sił w badmintonie.

PODSUMOWUJĄC CZĘŚĆ RUCHOWĄ TO POWIEDZIAŁBYM, ŻE JAŚ GONI DO RÓWIEŚNIKÓW ALE JEGO ROZWÓJ POD TYM WZGLĘDEM TO WCIĄŻ POZIOM DZIECKA PRAWIE 5 LETNIEGO.

6.Emocje, ta sfera niesamowicie się zmieniła. W połączeniu z jego ogólnym rozwojem mamy co raz częściej do czynienia z “JASIEM TERRORYSTĄ ARGUMENTOWYM”, czyli mówi “nie” plus pełne tłumaczenie dlaczego, z odpowiednio dobraną mimiką. To jest ciekawe jak świetnie to się rozwija.

7.Sprawność ruchowa w połączeniu z inteligencją daje niesamowity efekt przy używaniu komputera, tabletu czy też po prostu czytaniu. Tego nie umiem opisać, ale jego postęp w tej sferze jest bardzo dynamiczny i celowy, a umiejętności sprawdzania kolejnych funkcji zadziwiająca, jak u każdego dziecka.

8.Co mnie intryguje co raz bardziej, to fakt, że za jego ogólnym rozwojem, co raz częściej widać ograniczenia pamięciowe. Brak znajomości słów, których się uczyliśmy przed chwilą za pomocą “gier słownych” zastanawia mnie i intryguje. Szczególnie jest to istotne, gdy porównuję jak Jaś przyswaja sobie słowa, które czytamy, układamy z literek lub piszemy. Nauka ze słuchu jest słabsza i nie daje takich efektów jak za pomocą innych metod.

9….ale jego słuch muzyczny zaczyna się rozwijać i to genialnie. Te piosenki śpiewane na melodię i z dużą ilością słów wiernie odzwierciedlonych imponuje mi, tym bardziej że my jako rodzina nie umiemy  śpiewać.

10.Rozumienie sytuacji, rozumienie konsekwencji to też się pojawiło jakoś nagle i nie umiem odnieść czy to jest stan rozwojowy, czy efekt rozwojowy spowodowany lekiem. Wcześniej nie było u Jasia przyczynowości i skutków w działaniu. Teraz kontekstowość determinuje wiele działań.

PODSUMOWUJĄC TĄ CZĘŚĆ JEGO ROZWOJU WIDZĘ JAK JAŚ “PRZEKRACZA BARIERĘ 4 LAT”. CO RAZ CZĘŚCIEJ ŁAPIĘ SIĘ NA TYM, ŻE TRAKTUJĘ GO NIE JAKO CHŁOPAKA Z PROBLEMEM, ALE JAK NORMALNE DZIECKO BEZ JAKICHKOLWIEK OGRANICZEŃ…TO MNIE CIESZY BO DAJĘ MU CO RAZ WIĘCEJ WOLNOŚCI I SZANS NA ROZWÓJ..CHOC KOSZTUJE MNIE TO ZDROWIE :)

11.Mowa, czytanie…tutaj postęp jest ciągły…jego chęć do czytania, choć często jest to też zgadywanie, jest niezwykła i robi na mnie duże wrażenie.

12.Język angielski, hiszpański stał się pasją i to “wchodzącą” bardzo łatwo do głowy Jasia, że myślę o czymś więcej dla niego w tym zakresie…jednak nie mam jeszcze pomysłu na to, co mogłoby to być.

13.Liczenie dochodzimy do 20. Dodawanie to wciąż kwestia prostych działań do 5ciu. Szczególnie dobrze wychodzą tego typu kwestie w piekarni, w sklepie czy w ZOO, gdzie sam fakt liczenia jest spowodowany motywacją wewnętrzną. W ZOO na pytanie ile jest żyraf Jaś bezbłędnie mówił 4. Tak samo liczył słonie 2, hipopotamy 3. Zebry mu się pomyliły i wyszło wyraźnie 9 gdy było ich tylko 5. Odejmowanie nie funkcjonuje na razie jako umiejętność a raczej coś nawykowego i to też do 5 nie więcej.

TUTAJ PODSUMOWANIE NIE JEST PROSTE, BO NIE WIEM CZY LEK WSPIERA ROZWÓJ TYPOWY, CZY TEŻ WYWOŁUJE TE ELEMENTY ROZWOJU.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...