“Jak ruch obniża Waszą homocysteinę?”

To są często szalone koincydencje. Rozmawiam z żoną na jakiś temat, a tutaj przychodzi pytanie…tak jakby ktoś nas słuchał

Usprawiedliwienie: dopiero na początku października robimy nasze okresowe badania, zatem wtedy będę mógł się odnieść jak nasze chodzenie po górach zmienia nas. Jednak nie chcę zostawić tego pytania bez jakiejkolwiek odpowiedzi, zatem posłużę się tym artykułem medycznym, właśnie opublikowanym. Autor jest z Polski i opisuje wpływ witaminy D3 i chodzenia z kijkami na poziom właśnie homocysteiny.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/30241318/

Projekt opisany powyżej zakładał 12 tygodniowa suplementację witaminą D3 o dawce 4 000 iu dziennie, przy jednoczesnym uprawianiu nordic walking u kobiet w podeszłym wieku. Połączenie obu mechanizmów znacząco obniżyło poziom homocysteiny, także wysoki poziom ferrytyny, który jest typowy dla tej subpopulacji. Ten sam raport skupiający się na funkcjach kognitywnych (tych samych autorów), pokazuje istotne wzrost zdolności poznawczych w odpowiedzi na taki trening i suplementację. Tutaj wskazuje się, że nordic walking jest regulatorem BDNFów, które są zazwyczaj w chorobie Alzheimera na wysokim poziomie szczególnie u kobiet.

http://www.zespoldowna.info/homocysteina-a-dyrk-1a-2.html

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29432893

Z mojej perspektywy, takie połączenie jest z pewnością bardzo dobre dla wszystkich, bez względu na wiek i spodziewam się istotnej regulacji naszych metabolizmów…patrząc w szczególności na wydolności chłopców i Asi. Warto chodzić!