“Metylacja w zespole Downa. To mit czy fakt?”
styczeń 21, 2016 by Jarek
Kategoria: Metabolizm
Twórczynią teorii metylacji jest w dużej mierze dr. Amy Yasko, która odnosiła zmienność tego procesu do autyzmu i pandemii tego problemu w USA. W ZD wiemy, że jest problem z metylacją i acetylacją, ale w istocie nikt tym się tak nie zajmuje jak dr.Amy Yasko w autyzmie.
Zatem analiza metylacji na takim poziomie jak ja próbowałem to zrobić jest czymś nowym w ZD i nie ma badań całościowych, które potwierdziłyby słuszność mojego myślenia…i nawet Richard jest zaskoczony moim podejściem do tematu.
Mamy dwa istotne fakty, które powodują, że dyskusja nad metylacją jako faktem ma sens i uważam, że się trzyma “całościowo” w logice:
1. W ZD mamy na 21 chromosomie geny kluczowe dla metylacji:
*CBS
*RFC 1
*GART
*DNMT3L
*FTCD
2.Młodzi rodzice dzieci z ZD z mojej perspektywy w blisko 96% dzielą się istotnymi polimorfizmami, które są szalenie wrażliwe na czynniki środowiskowe jak stres ( a mamy go co raz więcej), zła jakość pożywienia (bardzo niska wartość odżywcza oferowanych produktów, która nie zaspokaja zwiększonych wymagań polimorfizmów, jak i nie daje “naturalnych” formulacji poszczególnych witamin tytułem “sztucznej” uprawy warzyw), mało aktywne życie czy też nadmierny wpływ na chemiczne substancje i metale ciężkie znajdujące się w naszym środowisku, lekach, środkach antykoncepcyjnych, szczepionkach. To wszystko łączy się w jedną całość jak sprawdzimy intensywność chorób autoimmunologicznych jakie występują u dzieci z ZD, a będące pod istotnym wpływem tych genów.
Dziś, z perspektywy zacofanej w tej sferze, nauki polskiej nie ma na taką koincydencję dowodów, natomiast w krajach takich jak: Włochy, Francja, Hiszpania, Chiny, Indie, Brazylia, Maroko, Arabia Saudyjska, Chile, Maroko jest to jednoznacznie podnoszone i wskazywane. Zła metylacja JEST POWODEM ZESPOŁU DOWNA ale także autyzmu (i co ciekawe na ten drugi aspekt jest większa zgoda naukowców…czyżby znów stygmatyzowanie ZD?)
Ja rozumiem konieczność prezentowania tej koincydencji na poziomie lokalnym by móc ZATWIERDZIĆ W SPOSÓB OBIEKTYWNY TAKI FAKT. Ale dlaczego choroby autoimmunologiczne akceptuje się jako współwystępowanie z polimorfizmami, a nie potraktuje się ZD na tym samym poziomie dedukcji przy budowaniu algorytmów ryzyka? DO TEGO NIE STOSUJE SIĘ PODEJŚCIA LOKALNEGO!?
Z mojej perspektywy te fakty, występowania polimorfizmów w połączeniu z błędami w funkcjonowaniu genów biorących udział w metylacji wskazują jednoznacznie na fakt, bez względu na to co mówią polscy naukowcy:
ZŁA METYLACJA JEST FAKTEM W ZD I MA PRZEMOŻNY WPŁYW NA ROZWÓJ DZIECKA Z ZD, JEGO INTELIGENCJI, ZDROWIA. JEŻELI UMIEMY NIĄ STEROWAĆ TO NALEZY TO WŁĄCAĆ BY POPRAWIĆ JAKOŚĆ I DŁUGOŚĆ DOBREGO ŻYCIA NASZYCH DZIECI O TEN 1%.