SIMPLE JACKS NOT A WINNING HAND, kolejny fajny film
Ponieważ nie mam telewizji, trudno mi powiedzieć w ilu filmach, grają osoby z zespołem Downa w polskich serialach, ale mam możliwość zawsze powiedzenia, jak to jest za granicą. Właśnie dostałem newsa, od naszych przyjaciół z USA, że oglądali fajny film pt.:SIMPLE JACKS NOT A WINNING HAND. (Jakby ktoś wiedział, jak to przetłumaczyć czekam na wsparcie?!-Agnieszko, Albercie). Film opowiada o historii zbudowanej w konwencji pomiędzy: "Oceans 11" a "Rain Manem" jak to powiedział recenzent. Głównym bohaterem jest bywalec kasyn, który ma 17 letniego syna z zespołem i mają różne perypetie. Trochę więcej tutaj: http://www.nypost.com/seven/01092009/entertainment/movies/simple_jacks_not_a_winning_hand_149271.htm