Matematyka tarczycy czyli o zespole niskiego T3, który nie ma nic wspólnego z działaniem tarczycy.
Dostaję od Was wyniki i widzę ostatnio dość często pewne zaburzenie związane z proporcją ft3 do ft4, czyli wolnej tyroksyny do wolnej trójodotyroniny. Moja propozycja jest zatem teraz następująca: każdy bierze wyniki ostatnie swojego dziecka i szuka ft3 i ft4.
Następnie dzieli ft3 na ft 4 i patrzy na wynik. Jeżeli wskaźnik ft3/ft4 jest mniejszy od 2 to wbrew pozorom dziecko nie ma niedoczynności tarczycy ale zespół niskiego T3. Cechą charakterystyczną są bardzo “dziwne” niskie wyniki odpowiednich biomarkerów tarczycy, o których wyżej wspomniałem, tak jak to jest poniżej.
Wszystko wygląda właściwie na pierwszy rzut oka, ale współczynnik jest poniżej 2. Jest to bardzo ważny czynnik, który mówi pomimo braku jednoznacznych efektów objawowych o zaburzonej oksydacji, stanie zapalnym. W ZD mamy do czynienia bardzo często z chronicznym stanem zapalnym, który jest niejako potęgowany poprzez powszechnie występujące u dzieci z ZD polimorfizmy genów IL6 i TNF-α.
https://www.jstage.jst.go.jp/article/endocrj/64/2/64_EJ16-0169/_article
Pojawienie się aktywnych cytokin za które powyższe geny są odpowiedzialne, powoduje obniżenie aktywności i ilości hormonów tarczycy. To samo powodują opisywane na tej stronie wielokrotnie IL-1 i IFNAR (interferony).
Z drugiej strony np. IL-6 może być aktywny tytułem niezbilansowanego i nadmiernego stresu oksydacyjnego, czyli procesu który jest skrajnie negatywny w ZD. Nadmiar wolnych rodników może w ten sposób poprzez zwiększenie aktywności IL-6 doprowadzać do obniżenia ilości hormonów tarczycy, a w szczególności T3.
Nie zawsze w ZD musi występować niedoczynność tarczycy, ale jej początkowy stan widoczny jako zespół niskiego T3.
Co to znaczy dla dziecka z ZD?
Pierwsze objawy to fakt ciągłego zmęczenia i wyczerpania.
Jak temu przeciwdziałać?
Oczywiście poprzez eliminację problemu stosując antyutleniacze i substancje obniżające stan zapalny, kierowane na wspomniane cytokiny. Najpopularniejsze to NAC (a-acetylocysteina) która jest prekursorem glutationów, których w ZD mamy mało. Oczywistością jest EGCG, resweratrol, kurkuma i ubiquinol.
http://www.zespoldowna.info/il-6-tnf-w-zespole-downaoczywiscie-w-jelitach.html
W efekcie poprzez ich podanie regulujemy stany chorobowe i poprawiamy funkcjonowanie hormonów tarczycy. Daje to nam regulację zgodnie z tym co oczekujemy. W naszym przypadku po podaniu po raz pierwszy w życiu przez okres 6 tygodni EGCG, dziecko z ZD miało następujące wyniki hormonów tarczycy, bez ich podawania na tym etapie.
Regulacja spowodowała, że zauważalny jest spadek ft4 na takim poziomie, że będzie konieczne podanie tyroksyny dla regulacji typowej dla ZD niedoczynności tarczycy, ale ft3 wyraźnie zostało “wyprowadzone”.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twój wpis. Po podaniu egcg ft4 spadło.? To w takim razie współczynnik powyżej dwa jest pożądany czy poniżej? Z tego co wiem zbyt niskie ft3 może również świadczyć o złej konwersji z ft4 do ft3 co może świadczyć o źle działającej wątrobie i złych jelitach. Podawanie oleju z ostropestu może wyeliminować problem konwersji
Michał po podaniu EGCG ale i tutaj trzeba dodać także ubiquinolu w późniejszym czasie, spadł stan zapalny w efekcie proporcja ft3 do ft4 przyjęła właściwy poziom wyższy niż 2. Kwestia obniżenia stanu zapalnego jest innym wątkiem w stosunku do konwersjii. Dejonizacja T4 (konwersja) nie odbywa się w samej wątrobie i jelitach ale poprzez cały system dejonizacji nazywanej D1, D2, D3 praktycznie w całym ciele. Z tej perspektywy patrząc olej z ostropestu jest małą cząstką w całościowym rozwiązaniu, gdyż w tym przypadku konieczne są 3 elementy do prawidłowego funkcjonowania: obecność T4, obecność dużej ilości energii (w ZD kluczowy problem) i selenu. Ten ostatni z perspektywy mojego doświadczenia w ZD jest na zbyt niskim poziomie.