“Jaki wpływ mają witaminy na tarczycę?”
Ponieważ pisałem wielokrotnie o roli witaminy B2, B9 na tyroksynę, to te pytanie przekieruję na witaminy C, E.
http://www.zespoldowna.info/tarczyca-jej-niedoczynnosc-a-mutacja-genu-mthfr-same.html
http://www.zespoldowna.info/tarczyca-a-mthfr-w-zespole-downa.html
Relację metylacji i witaminy B2, B9 ujmę tym cytatem:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1838814
“Według tego artykułu dzieci z ZD mają wyższy poziom ft 3 a niższy ft 4. Tak jak to wcześniej wspominałem, t 4, którego miernikiem jest ft 4, bierze udział w konwersji witaminy B 2 w jej aktywną formę FAD. Zła, niska ilość t 4 oznacza mniejszą ilość FAD. Jego mniejsza ilość oznacza spowolnienie działania enzymu MTHFR, co powoduje zmniejszenie się ilości kwasu foliowego w metylowej formie. Skutek: cała kaskada problemów związanych z obniżeniem BH 4 i poziomu neuroprzekaźników.
Odwrotnie patrząc polimorfizm MTHFR u dzieci z ZD, powoduje gorsze działanie BH 4 a to z kolei przekłada się na niski poziom aktywnej formy tyroksyny, koniecznej dla prawidłowego funkcjonowania hormonów tarczycy. Mamy zatem źle działającą tarczycę.”
WITAMINA C
Zaczynam od niej, gdyż kreuje najwięcej skrajnych opinii. Pamiętam jak Basia z Martą przekonywały mnie o słuszności podawania witaminy C u naszych dzieci i jak przekonały. Pamiętam także ten moment, gdy okazało się że witamina C jest o tyle skuteczna, co i “przeszkadzająca” w metabolizmach w ZD i trzeba było szukać kompromis. Dzisiejszy można ująć w następujący sposób:
* podajemy naszym dzieciom witaminę C stale w roku modyfikując samą dawkę do pór roku (jesień, wiosna mogą wymagać większej dawki ze względu na wirusy)
* podajemy ją w tygodniu przez 5 dni tylko!!!
* podajemy ją stale ale w małych dawkach typu 30 mg 2 razy dziennie, modyfikując ją do wieku i wagi dziecka
* w sytuacjach gdy mamy okres infekcji zwiększamy ilość dawek i jej wielkość
Wracamy do tarczycy. Badania nad relacją witaminy C i tarczycy, jej działania sięgają lat 60tych ubiegłego wieku. Za każdym razem osiągaliśmy podobny wynik tych badań:
-zła absorpcja tyroksyny (T4) wynikająca z nieszczelnych, dysbiotycznych, źle działających jelit w wyniku różnych przyczyn była korygowana przez witaminę C
-podanie witaminy C w takich okolicznościach, w ZD należy przypuszczać że to jest typologia, poprawa koncentrację zarówno T3, T4 jak i TSH
-działanie antyoksydacyjne poprawia funkcjonowanie tarczycy, co przekłada się na proces edukacji i pamięć roboczą
WNIOSEK:
Racjonalna suplementacja witaminą C, taka by nie inhibitowała metylacji!, jest konieczna dla ochrony tarczycy, co powoduje lepszą efektywność leczenia niedoczynności poprzez poprawę koncentracji T3, T4, TSH.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24601693
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28127705/
WITAMINA E
Ta witamina to przede wszystkim “korektor” stanów zapalnych, toksycznych, stresu oksydacyjnego. Ona “chroni” tarczycę poprawiając jej pracę. W związku z faktem, że jest ona potrzebna w ZD z wielu powodów innych, należy ją po prostu włączyć do protokołów antyoksydacyjnych spowalniających starzenie się komórki i całego organizmu.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28213641/
http://joe.endocrinology-journals.org/content/209/3/299.full.pdf
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3997530/
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/jtra.10029/abstract
http://www.zespoldowna.info/witamina-e-w-zespole-downa-2.html
WITAMINA A
Od lat 70tych ubiegłego wieku obserwowano relację między deficytem witaminy A a funkcjonowaniem tarczycy. Wskazywano, że obecność witaminy A jest bezpośrednio skorelowana z funkcjonowaniem hormonów tarczycy. Im witaminy A jest mniej tym gorzej funkcjonuje tarczyca. Dla mnie istotna jest też tutaj relacja witaminy A i witaminy D o czym pisałem tutaj:
http://www.zespoldowna.info/suplementacyjna-homeostaza-czyli-o-witaminie-d3-i-jej-interakcjach.html
Witamina A też podobnie jak witamina E pełni funkcje antyoksydacyjną dla tarczycy, stąd jej deficyty, są powiązane z niedoczynnością tarczycy na tej ścieżce.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6785400
WITAMINA K
Jest to ciekawa obserwacja. Pokazuje ona, że jeżeli mamy problem z należytym przepływem krwi, czynnikami krzepnięcia to kluczowym elementem wzajemnych relacji jest poziom witaminy K i hormonów tarczycy. Jak to zrozumieć? “Hormony tarczycy, razem z innymi hormonami, działającymi na poziomie podwzgórze-przysadka-tarczyca biorą udział w regulacji produkcji i uwalnianiu czynników zależnych od witaminy K, które odgrywają kluczową rolę w krzepnięciu”
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18336749
KOENZYM Q 10
Ten koenzym nie jest witaminą…ale bez niego nie ma energii komórkowej, która jest krytyczna dla funkcjonowania tarczycy. Jest też elementem strategii antyoksydacyjnej…i chciałbym abyście o nim pamiętali.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3257126/
WNIOSKI:
Suplementacja tarczycy witaminami pełni istotną rolę w ochronie jej przed skutkami nadmiernej oksydacji…a mamy w ZD taką sytuację. Regulują i wspomagają one metabolizmy hormonów tarczycy, podobnie jak kluczowe selen i cynk. W momencie deficytów, tarczyca niejako “obrywa” pierwsza, więc konieczna jest stała ich suplementacja do poziomów uznanych za oczekiwane dla ZD…i pamiętajmy o energii komórkowej jaką daje w mitochondriach koenzym Q10 (ubiquinol) w połączeniu z PQQ przy dobrej metylacji i poziomie witaminy B12.
LINKI DO POCZYTANIA:
http://www.zespoldowna.info/rcan-1-i-tarczyca.html
http://www.zespoldowna.info/jakie-suplementy-sa-potrzebne-by-kontrolowac-niedoczynnosc-tarczycy.html
https://thyroidadvisor.com/thyroid-vitamins-b-complexes-c-d-e-k/