Tarczyca, metylacja, glutation a selen w zespole Downa.
Konsekwencją zespołu Downa na poziomie metylacji jest obniżona homocysteina a podwyższony poziom cysteiny wynikający z potrojenia genu CBS. Efekt ten może mieć istotny wpływ na status selenu w ZD, gdyż tak zbudowany organizm musi się oczyszczać w “szybszym” tempie i zapotrzebowanie na glutationy może być większe.
Mamy powyżej wykres przygotowany przez profesor Rima Obeidę, która wskazuje, że tytułem potrojenia genu CBS aż o 57% średnio mamy więcej cystationiny w procesie, niż powinno to mieć miejsce.
Dr. Jill James z kolei idzie dalej i mówi, że skoro mamy jeszcze nadmierny SOD1 to nierównowaga w detoksie organizmu jest znacząca!…tytułem zbyt małej ilości glutationu.
http://www.zespoldowna.info/konferencja-na-malcie-wystapienie-profesor-jill-james-cz-1.html
Zbyt niski poziom glutationu, abstrahując od polimorfizmów genów GSS, GSR, GPX związanych z jego metabolizmem, może wymagać wyższego poziomu między innymi selenu istotnego dla jego powstawania. Zatem pojawiają się pytania:
CZY BIORĄC POD UWAGĘ TĄ NIERÓWNOWAGĘ W ZD MAMY DUŻO ZA NISKI POZIOM SELENU, BY MÓC BALANSOWAĆ ŚCIEŻKĘ CYSTEINY AŻ O 57% BARDZIEJ PRZYSPIESZONĄ OD WARTOŚCI STANDARDOWYCH?
CZY NORMY SELENU JAKIE MAMY DZIŚ SĄ APLIKOWALNE Z POWYŻSZEGO POWODU DO OSÓB Z ZD?
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8391784
CZY BIORĄC POD UWAGĘ ZWIĘKSZONE ZAPOTRZEBOWANIE NA SELEN NA POZIOMIE METYLACJI (TO MOJE PRZYPUSZCZENIE), TO NIE MA ODPOWIEDNIEGO POZIOMU SELENU DO KONWERSJI T4 DO T3?
KAŻDY PROCES TUTAJ WYMIENIONY: METYLACJA, PRODUKCJA GLUTATIONU, WYMAGA ENERGII ATP. MITOCHONDRIA W ZD SĄ USZKODZONE I NIE DAJĄ TAKIEJ JAK JEST OCZEKIWANA PRODUKCJI ENERGII KOMÓRKOWEJ. KAŻDY Z TYCH PROCESÓW WYMAGA DUŻEJ ILOŚCI ENERGII. JEŻELI JEJ NIE MA, TO CZY PRZYPADKIEM NIE JEST TAK, ŻE JEST ONA ZUŻYWANA W METYLACJI W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI I NA TARCZYCĘ JEJ BRAKUJE?
Zostawiam Wam akceptację tych założeń, gdyż badań w tym zakresie dzisiaj nikt jeszcze nie robił i nie można na nich się opierać. Polecam ten wątek także tym, którzy uważają że ich dzieci z ZD nie mają problemów z tarczycą…gdy mają.