“ZESPÓŁ DOWNA JEST ZABURZENIEM UKŁADU ODPORNOŚCIOWEGO – co to znaczy dla mnie mamy dziecka z zespołem Downa?”
Postaram się to wszystko maksymalnie uprościć, tak aby chociaż w przybliżony sposób wyjaśnić tą kwestię.
W tym wpisie znajdziecie dwa zdania, które są kluczowe:
http://www.zespoldowna.info/zespl-downa-jest-zaburzeniem-ukladu-odpornosciowego.html
“Nic w badaniach nad zespołem Downa nie jest sensowne oprócz medycyny spersonalizowanej”
“…istnieją setki białek, które są znacząco podwyższone lub obniżone we krwi osób z zespołem Downa w porównaniu z typowymi osobnikami.”
Jak je należy interpretować:
1.U osób bez ZD ekspresja genów, a co za tym idzie aktywność białek jest w miarę zbliżona.
2.W efekcie możemy mówić, że jesteśmy podobni do siebie.
3.W kontekście leków/szczepień reagujemy bardzo podobnie na nie, stąd są dopuszczane do powszechnego użytku, gdy na przykład ponad 70-90% osób z próby badawczej pozytywnie na nie zareaguje.
4.W ZD MOŻEMY SPODZIEWAĆ SIĘ, ŻE KAŻDA Z OSÓB ZNACZĄCO INACZEJ ZAREAGUJE NA LEKI/SZCZEPIENIA CHOCIAŻBY.
5.W EFEKCIE MUSIMY KIEROWAC SIĘ W SPOSÓB SPERSONALIZOWANY/DOSTOSOWANY DO DANEJ OSOBY PODEJMUJĄC DECYZJE O LECZENIU ZA POMOCĄ DANEGO ŚRODKA.
Spróbuję uprościć teraz te zdanie:
Interferony to cząsteczki wytwarzane przez komórki w odpowiedzi na infekcję wirusową lub bakteryjną. U typowej osoby interferony są aktywowane tylko wtedy, gdy zwalczają infekcję. U osób z zespołem Downa odpowiedź interferonu wydaje się być stale aktywowana, co może predysponować je do zaburzeń autoimmunologicznych i białaczki, a być może nawet do choroby Alzheimera. Przeciwnie, ta sama odpowiedź interferonu może być odpowiedzialna za ochronę ich przed innymi stanami, takimi jak guzy (typowe w raku piersi-mój dopisek).
1.Załóżmy dla uproszczenia, że człowiek ma 2 interferony. Każdy z nich musi być gotowy do walki z patogenami w postaci wirusów, bakterii.
2.Mamy zatem atak wirusowy. Odpowiedzią na niego jest zwiększenie aktywności interferonów by mogły zniszczyć “przeciwnika”. Wszystkie interferony są pod nadzorem.
3.Jeżeli chcemy uodpornić nasz organizm na jakieś wirusy, bakterie to podajemy je organizmowi, odpowiednio spreparowane, tak aby ich się nauczył. Powoduje to zwiększoną aktywność wciąż dwóch w tym przykładzie interferonów, które na podstawie “podłożonych”, osłabionych wirusów uczą się ich i “zapisują” jak na nie skutecznie reagować.
4.Kontynuując nasze rozważanie na teoretycznym modelu 2 interferonów musimy teraz przejść do ZD. W WYNIKU BŁĘDU GENETYCZNEGO W ZD MAMY 3 INTERFERONY, CZYLI O 50% WIĘCEJ…a system ich kontroli wciąż pracuje jakby miał 2.
5.W EFEKCIE INTERFERONY SĄ STALE AKTYWNE, TAK JAKBY WIRUSY/BAKTERIE ATAKOWAŁY STALE ORGANIZM OSOBY Z ZD. NIE MA NAD NIMI SKUTECZNEJ KONTROLI, GDYŻ SYSTEM JEST PRZYGOTOWANY DLA 2, A MY 3 DO WYKORZYSTANIA.
6.Zatem nie jest to typowa reakcja, a stałe nadmierne wykorzystanie mechanizmów w organizmie człowieka prowadzi do jego uszkodzenia i złego działania.
Pozwolę sobie tutaj dodać przykład: jeżeli mamy pralkę, której maksymalna ładowność jest 6 kg, a my dajemy 9 kg, bo jakoś wejdzie i dodatkowo ciągle pierzemy, to czy ta pralka ma szansę pracować tyle co pralka, do której wrzucamy jedynie 6 kg prania i pierzemy raz w tygodniu? Odpowiedź jest prosta: NIE MA SZANS.
Może jeszcze jeden: mamy samochód na paliwo 95 oktanów. Wlewamy jednak paliwo lotnicze na przykład 110 oktanów. Samochód pojedzie, będzie miał chwilowo nawet lepsze osiągi…ale w końcu się przegrzeje silnik, gdyż nie jest przygotowany do paliwa tego typu.
7.Tak samo dzieje się w ZD: stała nadmierna aktywność układu odpornościowego prowadzi do kaskady choroby Alzheimera plus do chorób autoimmunologicznych typowych dla danej rodziny. Jest to efekt “przeładowania” i “przegrzania” organizmu.
8.Jedna uwaga: każda osoba z ZD ma inny profil tej aktywności, gdyż wpływają na to geny “rodzicielskie” i spersonalizowana ekspresja genów, zatem będą to różne momenty pojawienia się choroby, jej symptomów.
9. Wróćmy do znaczenia tego problemu: jeżeli układ odpornościowy jest tak zmodyfikowany, to czy można szczepić dziecko z ZD tak samo jak inne dzieci? Wydaje mi się, że rozumiecie już ten problem i odpowiedź może być tylko jedna: NIE!