2010.05.14 – Po tym ośrodku dzieci będą bardziej samodzielne

 

Każde chore dziecko może skorzystać z naszej pomocy – zapewniają w ośrodku rehabilitacji Amicus

Ośrodek przy ul. Słowackiego 12 fundacja "zdążyć z pomocą otworzyła dzięki 6 mln zł z 1 procentu i od sponsorów. Wcześniej dzieci leczone były w ciasnych pomieszczeniach w siedzibie fundacji. Wczoraj wstęgę przecinali m.in. Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, i aktorka Beata Tyszkiewicz, przewodnicząca rady "Zdążyć z pomocą".
Wśród podopiecznych ośrodka są dzieci m.in. z porażeniem mózgowym, autyzmem, zespołem Downa i po wypadkach. Rehabilitacja pomaga im przede wszystkim zyskiwać coraz większą samodzielność. – Mieliśmy pięciolatka, który dzięki intensywnej rehabilitacji w naszym ośrodku zaczął chodzić. To wielki sukces – uważa Ewa Staśkowska, fizjoterapeutka.

Ośrodek Amicus to 11 gabinetów wyposażonych w nowoczesny sprzęt, m.in. do terapii ruchowej, integracji sensorycznej, fizykoterapii, masażu leczniczego, terapii kręgosłupa.
Z oferty ośrodka korzystają podopieczni fundacji z całej Polski – 11 tys. dzieci. Za leczenie nie muszą płacić, koszty pokrywają sponsorzy. – Rodzice nie dowierzają. Pytają nas, kiedy dostaną faktury za leczenie ich dzieci. Ale my to robimy za darmo – mówił Stanisław Kowalski, prezes "Zdążyć z pomocą".
- Nie czekaliśmy długo na pomoc. Tymczasem żeby dostać się na rehabilitację w ośrodkach publicznych w Warszawie, trzeba spędzić w kolejce od kilku miesięcy do nawet kilku lat – opowiada Anna Gomez-Perepłyś, mama półtorarocznej Zoe Zuli chorej na wiotkość wiązadeł.
Fundacja zapowiada, że kolejnym jej celem będzie budowa hostelu dla rodziców i dzieci, którzy przyjeżdżają do ośrodka na leczenie.