Wiedza na warsztaty cz.4 jak diagnozować problemy
październik 16, 2019 by Jarek
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa
Wciąż nikt nie chce nam badać dodatkowe 21 chromosomu, czy tam są wszystkie geny, a może są jakieś delecje, czy mikroduplikacje. Ten element byłby wyjściowym badaniem dla każdego dziecka z ZD opisującym jego fenotyp i genotyp oczywiście. Jeżeli tego nie ma, to musimy sięgnąć po to co jest.
Badania które możemy wykorzystać w sprawdzeniu funkcjonowania organizmu naszego dziecka, wciąż są statystycznie niedoskonałe, ale są narzędziem, które populacyjnie stosowane mogą pokazywać kierunki.
Najważniejszym badaniem dla nas dzisiaj jest homocysteina. Dlaczego? Każda zmiana organizmu znajduje obraz w jej poziomie i choć są trzy homocysteiny, a to badanie obejmuje wszystkie, a nam jest istotna tylko jedna…to i tak statystycznie najlepiej pokazuje dysfunkcje.
Chcąc ją znormalizować, korzystamy z kolejnych badań, które nie są doskonałe, ale statystycznie są wsparciem: badamy witaminy B9, B12. Dlaczego te? Bo są tanie i dostępne, ale i statystycznie najbardziej “zoptymalizowane”.
Dodajemy tutaj także poziom witaminy D3, która wspiera nasz organizm na każdym niemalże etapie, stąd jest tak ważna.
By się upewnić, że wszystko gra badamy markery takie jak ferrytyna, profil lipidowy. Uzupełnią naszą wiedzę o tyle, że będziemy mieli pewną wizję.
Tarczyca jest najbardziej wrażliwym mechanizmem naszego organizmu, stąd robiąc badania nie możemy jej “nie dotknąć”. Robimy zawsze ft3, ft4 i w tych przypadkach gdzie dziecko ma luźną kupę, boli brzuch, też anty TPO i anty TG.
W ten sposób budujemy już jakiś niedoskonały obraz naszego metabolicznego dziecka. Zawsze polecam by dodać hemoglobinę glikowaną i wtedy jesteśmy w dobrym miejscu by wystartować ze wsparciem dziecka i próbą odpowiedzi na kilka nurtujących nas pytań: jakie braki metaboliczne, immunologiczne ma nasze dziecko?