Dieta u osób z zespołem Downa.
Cieszy mnie niezwykle, że pojawiają się artykuły takie jak ten. Żałuję tylko, że ich jest tak niewiele…co oznacza, że tym bardziej ten jest cenny. Polecam i dziękuję bardzo za jego powstanie Pani Łucji Czyżewskiej-Majchrzak.
Mi artykuł podoba się już od początku, gdyż wskazuje jak koniecznym jest holistyczne ujęcie tej tematyki i to od urodzenia.
“Zgodnie z najnowszymi doniesieniami naukowymi szczególną wagę przypisuje się prewencji wystąpienia chorób metabolicznych, które u osób z zespołem Downa występują bardzo często. Metoda ich zapobiegania wiąże się m.in. z właściwym postępowaniem dietetycznym stosowanym już od okresu niemowlęcego.”
Z drugiej strony szerokie potraktowanie “zakorzenionych” w genetyce kwestii, zupełnie inaczej niż dotychczas, powoduje, że dieta wspomagana suplementacją jest czymś prostym, jednoznacznym i klarownym. Dlatego polecam ten artykuł gorąco!
Przeczytałam artykuł i uważam, że zawiera niezwykle cenne informacje i porady. Niemniej zwróciłam np. uwagę na polecane przez autorkę brokuły. A brokuły mimo, że zawierają wiele cennych składników odżywczych, nie są polecane każdemu. “A to ze względu na goitrogeny – związki, które utrudniają wchłanianie jodu. Dlatego też w dużej ilości nie powinny spożywać go osoby cierpiące na niedoczynność tarczycy.” A ponadto brokuły zawierają sporo siarki, która też może nie być korzystna dla osób z ZD. To taka moja refleksja.
Masz rację. Brokuł i kasza jaglana powinny być obecne w diecie w ograniczonym wymiarze.