Kolejna książka Fundacji Teraz Wy. Znów zaskakująca tematyka, ale tym bardziej warta przeczytania, moja Asia poleca. Oto co Fundacja mówi o tej nowej pozycji:
“Historię osiągania sukcesów i realizacji swoich pasji przez osoby z niepełnosprawnościami będziecie mogli przeczytać w naszej najnowszej książce “Łączy Nas Pasja”, której premiera odbędzie się już w grudniu tego roku! Po ogromnym […]

Podobała się Wam książka pt.”Przyjaciele nie liczą chromosomów”. Teraz Wy kontynuują zatem ten wątek i moja Asia poleca to co właśnie robią. Ja jeszcze jej nie czytałem, ale zgadzam się z moją Asią, że ten temat należy poruszać i wyjaśniać.
https://www.instagram.com/p/C_r8UZ7oPYV/

Podróże Julki i Krzysia Marka Marcinkowskiego zaskoczyły nas i to mocno. Bohaterowie wędrują na Koronę Gór Polski na jej wszystkie szczyty poniżej 1 000 m npm. Zdziwiliśmy się, że taka książka jest, jeszcze bardziej że jest do czytania, no i będziemy ją czytać po tych dniach urodzinowych Janka.

Książki powinni pisać Ci, którzy umieją to zrobić. Agatę znam i wiem, że potrafi to zrobić. Agata właśnie napisała taką książkę i właśnie została wydana.

Nie było takiej książki dawno. “Iwona ma 35 lat. Ale dla wszystkich dookoła jest Iwonką. Ma zespół Downa, a to sprawia, że otoczenie traktuje ją jak dziecko. Ona zaś ma własne marzenia, potrzeby, przeżycia. Całkiem dorosłe.”

Pisałem o niej już kiedyś, ale rzesze nowych rodziców wciąż się pytają…skąd dowiedzieć się najwięcej. Cóż powstała w 2003 roku, może nie jest już aktualnym w pełni kompendium wiedzy, ale jest wciąż jedyna w swoim rodzaju. Polecam.

Książka powstała dawno, choć na na rynek księgarski w Europie i USA wchodzi dopiero teraz. Jest dziełem grafika, rysownika argentyńskiego i jest pamiętnikiem ojca piszącego, może lepiej: rysującego historię o swoim synu Mallko…

Dla mnie jest to bardzo trudna książka, poruszająca bardzo wiele trudnych, abstrakcyjnych pojęć…ale piosenki są super, i same wydanie książki jest super…a ja czytając ją z Jaśkiem znalazłem perełkę o TOLERANCJI. Polecam.

To nie był być może pierwszy komiks o bohaterze z zespołem Downa, tak jak to się mówi…ale to było wydarzenie, które wiele zrobiło dla samej percepcji zespołu w USA.

National Down Syndrome Society razem z Lion Forge Comics wyprodukowali pierwszą na świecie serię komiksów z superbohaterem o imieniu Superb. Bohater ma zespół Downa. Pierwsza edycja serii zostanie wprowadzona do sprzedaży już w czerwcu.

Powstały już 2 książki z tej serii. teraz mamy trzecią, oficjalną część. Jak tytuł sam mówi wszystko jest o hokeju typowo amerykańskim sporcie. Z perspektywy jego masowości powstał pomysł by  dzieci/osoby z niepełnosprawnością mogły też brać w nim udział. Sposobem na to są książki opisujące historie, różnych dzieci, z różną niepełnosprawnością. Trzecia część dotyczy osób […]

To jest książka Agaty Komorowskiej, którą znacie. Ja jej jeszcze nie przeczytałem…ale warto ją sprawdzić. Polecam, bo ludzi aktywnych i nietuzinkowych warto sprawdzić.

Dostałem propozycję przeczytania książki Dana Gemeinharta pt.:”Gwiazd naszych wina”. I chcę się nią podzielić z Wami.

Przyłączmy się do tej akcji. Nietypowa, ale może być bardzo pomocna.Książka dla dzieci o niepełnosprawności

Chciałbym podziękować Małgosi za informację o wydawnictwie, które jest z pewnością kompendium edukacji specjalnej.

Dlaczego tak stawiam problem? Jest okazja i to obiektywna. Autorka zamknęła po 50 latach najdłużej trwający program badający osoby z zespołem Downa.

Lidia poleciła mi książkę STRANDS. Jest ona w Irlandii, podstawą dla nauczycieli uczących dzieci z zespołem Downa. Książka prezentuje różne strategie podejścia metodologicznego wykorzystujące silne strony dzieci z ZD.

Choć jest to książka wydana po angielsku to ją gorąco polecam. Powody: 1.Mozna ją przeczytać w internecie bez opłat.2.Jest w miarę nowoczesna bo wydana w marcu 2013 roku.3.obejmuje szeroki zakres informacji często bardzo naukowo podawanych, tutaj w troszeczkę łatwiejszy sposób.

Arek polecił mi tą książkę. Niestety nie ma ona edycji polskiej, a przynajmniej ja nie mogę jej znaleźć. Gdy czytam jej fragmenty oczy otwierają się mi ze zdumienia, że dzięki prostemu składnikowi aż tak wiele można uzyskać. Polecam

Arek mi ją polecił. A ja nie lubię czytać poradników na odchudzanie. Nie lubię myśleć, że moje dziecko ma być na głodzie by być chude. Po raz pierwszy trafiłem na książkę, która pokazała mi biochemię tycia i zamierzam ją wykorzystać dla naszych dzieci.