List protestującej do rządzących warto przeczytać. i wesprzeć swoją obecnością, tak jak to miało miejsce we Wrocławiu.

Sprawdzam i nic. Nie ma wciąż porozumienia, nie ma wciąż propozycji rządu. Czekamy.

Dzisiaj wiemy, że partia rządząca, próbuje siłą załatwić wszystko. Jeżeli się nie udaje, to manipulacją…i dobrze, że na te zloty wyborcze przyjeżdżają rodzice. Premier ds. społecznych, która powinna przy sprawach społecznych, konsekwentnie unika tego problemu jak ognia. Poczytajcie jak rodzic, potrafił przepytać ją na spotkaniu wyborczym i jaki aplauz tym wywołała.

Pomimo tego, że to jest niedziela, pamiętajcie o strajkujących, bo rządzący nie chcą pamiętać.

Tutaj też dyskusja jaka trwa, wywołała zebranie danych dotyczących programu wsparcia osób niepełnosprawnych, jakie pojawiły się po jego wejściu w życie.

Ks.Lemański odważył się odpowiedzieć biskupowi na jego wypowiedź. Nie jestem tym zaskoczony, ale wiem, że to nie zmieni sytuacji kościoła.

Nie chcę się powtarzać, ale Jurek Owsiak zasugerował to, co wielokrotnie powtarzałem.

Jestem za kościołem siostry Chmielewskiej autorki tych słów. Podziwiam ją za to, że gdy kościół władzy odrzuca potrzebujących tak samo jak partia rządzących to ona TUTAJ JEST.

Niestety zgadzam się z tym tytułem. Wciąż nie mogę zrozumieć z jednej strony, a z drugiej mnie to nie dziwi, bo wciąż to mówię: chrześcijaństwo polityków jest na pokaz, dla władzy zrobią wszystko. Cieszę się, że pozostali rodzice ruszyli wspierać protestujących pod Sejm i w swoich miastach. Pomóżcie jak możecie, pamiętajcie!

Dziękuję za ten list Basi i publikuję go.

Pilnuję i to jest informacja z ostatniej chwili: rząd manipuluje i manewruje…ale nie chce zrealizować postulatów rodziców protestujących w sejmie.

Jaki jest stan wsparcia dla osób niepełnosprawnych w Polsce? Przy okazji całej dyskusji pojawiają się informacje, które precyzują te mechanizmy. Warto sprawdzić czy o wszystkim wiecie.

Rządzący przedłużają rozmowy i wykorzystują sprawę dziecka z Anglii by przydusić w oczach opinii temat w Polsce. Nie wygląda to dobrze, gdyż rząd chce odizolować strajkujących, a nas “wypuścić” na weekend.

Od 1793 roku świat dąży do oddzielenia tego co boskie, od tego co ludzkie w sposób strukturalny. Chce demokracji, czyli możliwości wyboru i w tym momencie zgadzam się z Andrzejem: prawa nie można łączyć z moralnością. Prawo jednostki jakim jest moralność nie może decydować o całym narodzie. Jeżeli tak jest i prawo jednostki ma mieć […]

Kai Godek wciąż nie ma wśród osób, która wspierałaby osoby protestujące. A ja jak zdarta płyta powtarzam: nie można oddawać swoich praw konstytucyjnych, politykom którzy pod osłonką chrześcijaństwa w istocie walczą ramię w ramię z kościołem o władzę. Gdy tym pierwszym kościół nie będzie potrzebny zostanie zepchnięty na margines tego uczy historia faszyzmu.

Powiem szczerze, w moim życiu nikt tak nie manipulował, jak Ci przedstawiciele rządu. Nikt tak nie poniżał mnie jako rodzica jak Ci przedstawiciele rządu mający pieniądze na wszystko, tylko nie dla nas. Jak czytam to, to wciąż myślę, że PRL mógłby się uczyć od tych ludzi.

Jeżeli miałbym zrezygnować z prawa do aborcji to tylko wtedy, gdy zamiast heroizmem, mógłbym się wykazywać dobrym życiem, bo państwo wspierałoby życie mojego dorosłego syna.

To jest heroizm, powiedzieć rządzącym, że nie są uczciwy, że są hipokrytami. Ja podziwiam tych Ludzi z sejmu, bo walczą o to, czego ani Kaja Godek, ani jej zwolennicy nie rozumieją. Najpierw konieczne jest PRAWO UTRZYMUJĄCE PRZY ŻYCIU DOROSŁYCH, DAJĄCE IM GODNOŚĆ ŻYCIA, a dopiero potem możemy mówić o tym, że chcemy narzucić innym zakaz […]

Rodzice mówią sprawdzam. I tak powinno być. Skoro populizm decyduje dzisiaj i partia rządząca tylko dla zachowania władzy jest w stanie zrobić wszystko czego potrzebujemy, twardo trzeba powiedzieć sprawdzam! Dołączcie się i WY!

“Dominikanin o. Ludwik Wiśniewski proponuje w "Tygodniku Powszechnym", by księża utworzyli fundusz wsparcia nieuleczalnie chorych dzieci. Pieniądze na to miałyby pochodzić z ofiar za chrzty albo z tych przekazywanych podczas kolędy.”