Jeszcze nie ma. Lubi wszystko co jest śpiewane, mówione i grane po angielsku i czuje się z tym bardzo dobrze. W tym momencie na przykład oglądana piosenki śpiewane przez dzieci po angielsku, przewija je i śpiewa razem z nimi przy kolejnym odtwarzaniu.

Matematyka jest dla nas problemem i to istotnym. Liczenie butelek do 12 jest proste, kupienie 5 bułek nie stanowi problemu, ale gdy ma zapłacić powyżej 10 pln jest to dla niego bardzo trudne.

Miary odległości Janek nie używa w ogóle. Wagę, jako coś fizycznego i mierzonego przez jego doświadczenie robienia zakupów “odczuwa” i nazywa. Jest to jednoznacznie związane z zakupami i czytaniem wszystkich opakowań z każdą informacją jaka na niej jest zawarta. jego ulubiony obecnie owoc to borówka amerykańska. Pan Robert ze sklepu warzywnego sprzedaje mu ją w […]

Jasiek zdecydowanie poprawił zasób słów i posługiwanie się językiem polskim. Jest mniej wtrąceń obcojęzycznych, ale jak się “przełącza” na język obcy to widać też lepszą sprawność w jego wykorzystaniu. Jak mówi po polsku Jasiek teraz?

Od ponad 12 miesięcy Jasiek wykazywał zainteresowanie zegarkiem, ale nie przywiązywał uwagi do niego. Teraz mając prawie 12 lat, używa norm czasowych w stosunku do otwarcia sklepu np.: “Ósma otwierajcie Piotra i Pawła”.

Czytanie przeciwieństw i ich agregacja to jest coś ciekawego dla Jaśka. Popatrzcie na ten film z jego udziałem zrealizowany przez Gabinet Logopedyczny Słówka z Wrocławia i Panią Agnieszkę.

Dziękuję bardzo za wspaniałe półkolonie zorganizowane przez Stowarzyszenie RAZEM. Dla Jaśka było to bardzo fajne przeżycie…a ten wąż na koniec to rewelka.

Pani Marysia, nauczyciel wspomagający Jaśka ma fajne pomysły na “jaśkową pragmatyczną matematykę”. Silna strona Jaśka to samodzielność. Jeszcze lepiej czuje się z zakupami. Zadanie było zatem takie:

Staram się odpowiadać na to pytanie praktycznie co miesiąc. Dla mnie jest to niezwykle ważne by nie koloryzować tego co z nim się dzieje. Szkoła daje mu to choć we fragmencie, co mogłoby dać zdrowe młodsze rodzeństwo. Szkoła mu pokazuje inne wzorce zachowania niż to co widzi w domu u brata autysty, a to już […]

Dzieci w klasie Jaśka idą do przodu z materiałem, rozwojem, co raz szybciej. Jasiek chce zwrócić na siebie uwagę i im dokucza. Czy to już ten moment, gdy jest świadomy swojej słabości, inności? Czy to dlatego koniecznie chce zwrócić uwagę ich na siebie?

O tym, że Jasiek jest dobry z “państw” wiedziałem, ale że zna wszystkie flagi to nie. Popatrzcie na to:

Piszecie do mnie, że dzieci nagle dostają “kopa” i osiągają coś nowego, zaskakującego. Staram się tonować Wasze peany, ale nie chcę byście mnie źle rozumieli. I to postaram się wytłumaczyć.

Dostaję wciąż pytania dotyczące szkoły Jasia. Jak sobie radzi, z czym ma realne problemy. Dzisiaj skupię się specjalnie na tych problemach, by były dla Was czytelne.

Podobały się Wam nasze zdjęcia szkolne. Dzięki temu, że Pani Agnieszka wrzuciła je na swój profil facebookowy możecie zobaczyć wszystkie dzieci z ZD w ich szkole. Są wspaniałe te zdjęcia.

Przez ostatnie 20 lat Kamil mnie zaskakiwał na wiosnę. Teraz robi to Janek. Ma 10 lat i wchodzi w ostatni,  “gwałtowny” skok rozwojowy. Jak daleko sięgnie teraz, tak daleko łatwiej będzie mu w przyszłości kształtować to, co właśnie zdobył.

O tym, że Jasiek z kartkówki z niemieckiego z warzyw i owoców dostał 6/6 … dowiedziałem się na zakupach. Nawet znów stałem się przedmiotem żartów…ale nie moja wina, że nie znam niemieckiego, a Jasiek zna i niemieckie słowa i angielskie.

W sobotę jak zwykle robiliśmy lekcje z matematyki. To było dobre zaskoczenie i pogonienie mnie z ociąganiem się przy realizacji planu.

Cieszę się, że chcecie wiedzieć jak Jaskowi idzie. Myślę, że jest to fajne jak widzi się, że ma swoje preferencje jak każdy człowiek, ma swoje ulubione tematy lekcji…i są takie które chce robić sam, gdy do innych trzeba go zmusić.

Praca z Jaskiem w kontekście rozróżniania czasu, nazywania go idzie dobrze. Pełne godziny są opanowane. Wczoraj Janek obudził mnie rano przed piątą, swoim śpiewaniem.

Jestem dzisiaj przekonany, że nauka języka angielskiego, hiszpańskiego, włoskiego dla polskiego dziecka z zespołem Downa jest wsparciem, a nie przeszkodą. To widać w Jasia matematyce.