Jaś jest z tatem, czyli ze mną w parku. Trochę dzikim, Ci którzy znają Wrocław to może słyszeli o Parku Wschodnim. Są tam zwierzęta, rzeki, stawy i wiele ciekawych atrakcji z serii “Biologia i My”.

Po wielkich bojach udało się: Jan został “ukształtowany na głowie”! poszło zdecydowanie lepiej niż ostatnio, choć skończyło sie oczywiście Jaśkowym popisem :)

…niesamowite i to z samego rana. Czytam: drogi przyjacielu, rodzicu dziecka z zespołem Downa. Bardzo mi miło, że mogę zaprosić Was na naukę surfingu. (tutaj sprawdziłem trzy razy, czy aby to do mnie, i czy to właściwa temperatura na zewnątrz). Pierwsze zajęcia odbędą się 30 kwietnia.

Adaś niesamowicie “pojechał” do przodu na rowerze, popatrzcie!!!

Obok tego nie da się przejść…to trzeba zobaczyć :) Po prostu DJ Alan!!!

Patrząc na te zdjęcie widzę mojego Jasia, a to Karol i jego miś :)

….czyli każdy moment jest dobry by się uczyć. Chyba wszyscy to znają od urodzenia i tak jest z Matim :)

Dziś przy śniadaniu rozmawialiśmy o "problemach współczesnej rodziny" (wg najstarszego synka), czyli: nie mogę się dopiąć. Jaś uważnie przysłuchiwał się wymianie zdań i wypalił w stronę ojca: "Schudnij!"

Gdybym to mógł pokazać ohh! Gdybym to mógł opowiedzieć ohh!!! To by było to, a tak musicie sobie to wyobrazić: głęboki świt, wszyscy mają oczy na zapałkach. Jaś rozkazująco: SIBĄ SIBĄ, TRALAL LA…

Czasami bez żadnej zachęty dostaję od Was zdjęcia Waszych WSPANIAŁOŚCI. Każde jest inne, ale każde jest wspaniałe…tak jak te Maksa :)

Pytam się Jasi: co chcesz pić? – w takcie obiadu. Jaś popatrzył, pomyślał i odpowiedział: Daj mi wodę!

Ale się narobiło – miałam pisać wniosek w piątek-sobotę-niedzielę. Niestety, w piątek 0 18.30 nasz telewizyjny magazyn informacyjny (mało jak się okazuje obiektywny Obiektyw) rzuca w eter, że nie ma nas na liście jednoprocentowej. Musiałam się zatem, miast płodzić projekt o kasę na zajęcia z dziećmi, też się rzucić … i odkręcać informację, że jednak […]

Patrzyłem, patrzyłem i wypatrzyłem …sens życia.

Kazali więc jest!!!

Tak to jest, ja WOLNOŚĆ jest tłamszona przez rodziców. Gorzej gdy UCIECZKA jest jeszcze nakręcona. Strach w oczach rodzica narasta…ale cóż WOLNOŚĆ to jest WOLNOŚĆ!!!

Tak wygląda bramkarz-autysta na bramce:

A tak zadowolony bramkarz-autysta na bramce w czasie meczu

1.Karmienie z poświęceniem!

Jaś oglądał bajkę i jak w dobrej restauracji krzyknął w “pokój”: “Ja cę mleko!”.
Wspaniała mama, szybko szybko przygotowała maluchowi mleko i podaje mu pod nos. Reakcja Jasia była niesamowita:
”Bosie, Bosie mleko!”

a ma dopiero 19 miesięcy… …no i oczywiście mega motywację…UWIELBIA JEŚĆ teraz nie pozwala się nakarmić, bo przecież potrafi sama, i to nic, że 2/3 jedzenia ląduje wszędzie dookoła… zamiast w buzi…ale z drugiej strony nie trzeba żadnej diety stosować:-) mniej zje to nie […]