Kasiu, DOWNTOWN i Zurich były pierwsze, jedne z pierwszych. Popatrz jak wygląda tydzień mody w USA.

…dla Tadeusza to szkoła jego córki. Jak sam napisał: “…może jest to sukces-lecz zawdzięczamy to tylko jej rówieśnikom! Sylwia od trzeciego roku życia uczęszczała do przedszkola i tylko kontakt z rówieśnikami pozwolił jej tak daleko dojść”.

Główni bohaterowie to osoby z ZD. W tym serialu prezentować będą ich życie, ich przygody, radości i smutki.
Pierwszy odcinek Downistie już za nami. Zapraszam na film, który zmienił już Holandię!!!

Czterolistna koniczyna jest symbolem szczęścia i dobrym znakiem dla tego kto ją znajdzie. Wg tradycji jej liście symbolizują: pierwszy NADZIEJĘ, drugi WIARĘ, trzeci MIŁOŚĆ, czwarty SZCZĘŚCIE. Statystycznie na 10.000 trójlistnych przypada 1 czterolistna. Nieodkryta jest wciąż przyczyna jej pojawiania się. Upatruje się jej w uwarunkowaniach genetycznych bądź środowiskowych. Widząc czterolistną koniczynę cieszymy się i zrywamy, […]

Głównym celem Fundacji jest poszukiwanie pieniędzy na badania nad ZD. Uważają, że te działania przy okazji będą budować świadomość społeczeństwa i samych zainteresowanych. W celu zwiększenia środków przygotowali taką ulotkę opisującą to co robią.

Jak pisałem, marzę o wystawie Richarda w Polsce. Coś w tym kierunku właśnie zrobiliśmy. Międzyczasie Richard pochwalił się swoją ostatnią wystawą w Herefod. Oto mała próbka

Z pewnością wiecie, co oznacza DSI. Dla przypomnienia podpowiem: DOWN SYNDROME INTERNATIONAL, czyli Światowa Organizacja ZD.

Dzisiaj znajdziecie film o współtwórcy Ohrenkuss. Dla mnie ta organizacja to coś tak wyjątkowego i tak nietypowego, że można nazywać ją tylko imieniem: CUD!

Cześć Jarek,
Jak wiesz jestem zapalonym narciarzem i mam nadzieję, że tacy też będą moi chłopcy.
Bywając na stokach w Austrii i we Włoszech spotkałem narciarzy z DS. (głownie młodzież i dzieci)

Podchodzą tam do szkolenia profesjonalnie i nie jest to precedens.
Uczmy się podpatrując najlepsze wzorce, ja wiem że jak tylko nadal będą możliwości to Kajtek po piłce […]

Teresa Cody, współzałożycielka  CHANGING MINDS FOUNDATION napisała maila z prośbą o poparcie wszystkich ludzi, którzy chcą wspierać rozwój badań nad zespołem Downa. Przyłączcie się do tego apelu i Wy.

Wcześniej nie wiedziałem obok jakich ludzi żyjemy. Dzisiaj dzięki przyjaciołom wiem ciut więcej.

Nie wiem czy jeszcze pamiętacie pierwszy wpis o suplementach, czy też jako to po amerykańsku się określa o TNI?

Zapytałem Beatriz z Hiszpanii podczas spotkania, dlaczego osoby z ZD w Hiszpanii nie tworzą rodzin, jako to mam miejsce w USA. Beatriz odpowiedziała tak, powracając do Pablo, w swojej opowieści.

Jeżeli myślicie, że rozmawialiśmy tylko o kwestiach poważnych, to nic bardziej błędnego! Był też czas na kilka fajnych anegdot.
Najlepszą opowiedziała mi Beatriz z Hiszpanii.

Przed spotkaniem w Rzymie nie myślałem o tym wcale. Z pewnością nie myślałem, że nawet mnie ten temat zainteresuje. Dla mnie o wiele bardziej istotne były edukacja i mieszkania chronione…a tu PRAWA POLITYCZNE!

Muszę podkreślić, że ten temat dla mnie był najbardziej istotny. Dlaczego? Praca ludzi z dużą niepełnosprawnością jest problemem, który można rozwiązać jedynie przy dużej akceptacji społecznej i dobrej organizacji, włączając w to prawo.

Gdy w Piątek po spotkaniach postanowiliśmy udać się spacerkiem na kolację koło Watykanu, podeszła do mnie Jacqueline z uśmiechem i zagadnęła: “Masz czas pogadać o amyloidach?”

Tegoroczne spotkanie EDSA było przygotowane jako “czas wymiany doświadczeń”. Każdy z uczestników prezentował “stan” swojego kraju w danej dziedzinie i kierunki zmian.

Zaczynam moje opowieści od tego, że wielu z Was mieszkających w Irlandii ma problemy ze znalezieniem właściwych rozwiązań dla Waszych pociech z ZD.

W moim ostatnim artykule starałem się pokazać, jak ważne jest dla osób z ZD i ich rodzin organizowanie Buddy Walk, czyli marszów przyjaciół (tutaj: http://www.zespoldowna.info/buddy-walk-ameryka/)