Zacznijmy od tego, że niski poziom żelaza i ferrytyny u dzieci to prawie norma. Niski stan żelaza i ferrytyny to trywialnie mówiąc wskaźnik niedokrwistości tytułem właśnie braku żelaza.

Bardzo, ale to bardzo się cieszę że nadsyłacie mi badania. Mam też cichą nadzieję, że może kiedyś ktoś profesjonalny popatrzy na nie i podpowie więcej :)

Zacznę od przypomnienia co to jest homocysteina:

Dostałem tym razem takie wyniki :)

Wielu z Was pytało mnie o rolę koenzymu q10 w organizmie osób z ZD. Krótko zazwyczaj stwierdzałem, że jest to antyutleniacz i ok.

Jeszcze jeden “facet” dzisiaj i mam nadzieję że się nie obrazi na mnie :).

Teraz chłopiec ma 14 miesięcy, jest karmiony piersią (teraz tylko w nocy), od 6 miesiąca dostaje Ginko, od 9 miesiąca kurkumę, jest po pierwszej dawce celebrolizyny i wczoraj zaczęliśmy 2 serię Celebrolizyny, zieloną herbatę przerwałam na 2 miesiące bo miał niedobór żelaza, teraz podaję po pół tabletki.

Dziś chłopczyk 18 miesięcy 11 kilo wagi, wciąż karmiony piersią 2 razy dziennie.

Dostałem kolejne badania do popatrzenia :)

Dzisiaj mamy badania cholesterolu i żelaza dziewczynki powyżej 12 mcy, która nie była w żaden sposób suplementowana.

Pytacie się po co pewne wartości mierzyć przed, podczas podawania suplementów. Zastanawiacie się nad logiką tego działania często argumentując: “Jeżeli suplementy pomagają to będę podawać i już”. Niestety według mnie wzór postepowania powinien być inny.

Jeszcze raz dziękuję za spotkanie na ZAKĄTKU 21 organizatorom. :) Po nim otrzymałem wiele pytań, na które nie mogłem odpowiedzieć od razu…teraz postaram się to zrobić.

Dostałem takie wyniki do analizy. Dziecko chłopczyk ma teraz 10 mcy.

Pytacie się wciąż o fluoksetynę, jak Jaś na nią reaguję. Oto małe podsumowanie na dzień dzisiejszy.

Liczba informacji o tym wydarzeniu jest naprawdę duża. Nie chcę wskazywać, które źródło wie więcej, ale uważam że należy się Wam jeszcze jedna mała wzmianka na ten temat.

To że cała suplementacja ma sens niech świadczy to, że jednak firmy farmaceutyczne idą tym samym śladem, co my.

Już mi trudno powiedzieć, czy to fluoksetyna czy coś innego, ale…podsumuję stan Jasia na dziś.

Na to wygląda, że poniedziałki staną się dniem odpowiedzi na pytania…i to mnie cieszy. Dzisiaj powrót do cerebrolizyny.

Donoszę, że ostatecznie udało nam się “dogadać” w sprawie ginkgo!

Dzięki uprzejmości jednej z firmy produkujących LEK GINKGO BILOBA (nasz jest suplementem), wystandaryzowany na nasze potrzeby, będziemy mogli kupować go w cenie ponad 2 razy niższej od dotychczasowej. Uprzejmie proszę, tych którzy chcieliby zostać przy dotychczasowym produkcie o informację do mnie: jarek@zespoldowna.info