Artykuły oznaczone jako 'Alpy Julijskie'
Mala Tičarica, czyli uznanie
październik 7, 2019 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Mala Tičarica 2072 m npm, zostanie w mojej głowie jako nagroda, za to jak dużo wkładamy wysiłku w to, że razem chodzimy po górach. Jak fajnie jest usłyszeć pochwałę i to wyrażoną w tak fajny, przyjacielski sposób od ludzi, którzy nas nie znają, są obcokrajowcami, nawet w Słowenii. To nas spotkało podczas tego przejścia.
Adam i Eva tam gdzie szlaków nie ma, a krowy są najbliżej.
październik 2, 2019 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Dwa dni padało i to dobrze. Góry wbrew pozorom nie odpoczęły od upałów, tylko my. Na rozgrzewkę po przerwie chcieliśmy sięgnąć po “marzenie” zdobycia Adama i Evy, które w ubiegłym roku zobaczyliśmy z Ogradi.
Tosc miejsce do oglądania i delektowania się.
wrzesień 30, 2019 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Tosc góra o wysokości 2 273 m npm miała być czymś dla naszej duszy. W przewodnikach pisano, że najlepsze miejsce do oglądania Alp w Słowenii jest dokładnie tam na samej górze. Wypoczęci po Kanjavcu byliśmy gotowi na kolejne wyzwanie: oglądania Kanjavca z innej strony.
Kanjavec 2 568 m npm, czyli tam gdzie osoby z zespołem Downa i Autysty na pewno nie było.
wrzesień 23, 2019 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Pewne rzeczy są nieosiągalne, gdyż racjonalnie tego nie wytłumaczysz. Wymyśliłem te zdanie, gdy wchodziliśmy na Kanjavca. Gdy nagle się okazuje, że nikt nie myślał, nikt nie wierzył w to, że Janek i Kamil coś w swoim życiu mogą po prostu zdobyć, coś takiego, co dla nas bez ZD i autyzmu brzmi nieprawdopodobnie, to staje się […]
Viševnik, Alpy Julijskie
wrzesień 16, 2019 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Historia zatacza koło i łamie stereotypy. Nie ma gór nie do zdobycia. Do każdej góry trzeba się przygotować. Nasz pierwszy raz był wyprawą…polegliśmy na Prevalu. Drugi raz prawie pod samym szczytem. Tym razem…to była rozgrzewka. Szybka, sprawna, ciekawa i wspaniała. Kto by pomyślał, że będzie to tylko rozgrzewka 2 lata temu
Viševnik 2 050 m npm
grudzień 17, 2018 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
I nie tak miało być, a jednak było. Po Rodicy miał być Vogel, ale okazało się, że poszliśmy na Viševnik o wysokości 2 050 m npm. To był nasz kolejny remanent, o którym sobie przypomnieliśmy. Szczyt ten znany jest z jednego: jest najbardziej dostępnym dwutysięcznikiem w Słowenii i chcieliśmy to wykorzystać jako trening przed jeszcze […]
Rodica 1 966 m npm
grudzień 10, 2018 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Powiem szczerze: nie mogłem się doczekać by móc opisać nasze wakacje w górach w Słowenii. “Plan dnia” jednak przewidywał, że napiszę o tym jesienią…myśląc o październiku. A tutaj minął październik, minął listopad i dopiero teraz w grudniu przyszły deszcze i konieczność spędzenia weekendu w domu. Najlepszy czas na wspomnienia z dobrych miejsc, pięknego, ciepłego lata, […]
Po szczytach “Rapallo”
listopad 13, 2017 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Po przejściu trudną trasą 15 km, postanowiliśmy odpocząć. Wejść na niższe szczyty, pięknie wyglądające … tak na poziomie Śnieżki z Polski. Wybraliśmy mało uczęszczaną trasę przez turystów, która wyglądała na bardzo przystępną.
Najtrudniejsze wejście Komarča…i nic tam 15 km, 10 godzin w górach.
listopad 6, 2017 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Czasami trzeba być szalonym. Czasami trzeba wierzyć…i nie muszą to być szczyty do zdobycia. Ściana Komarča jest z nami od początku naszych wyjazdów do Słowenii. Gdy budzimy się, widzimy blisko 800 metrową ścianę. Gdy wychodzimy w góry zawsze ona tam jest. Byliśmy już tam kiedyś, gdy Jaś miał 4 lata mniej, całą ekipą i było […]
“Krowia góra.”
październik 30, 2017 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Krvavec jest uważany, za najlepszy ośrodek narciarski w Słowenii, a w Europie znany jest z tego, że przylatują tutaj ludzie nawet ze Szwajcarii, gdyż z lotniska na szczyt góry to zaledwie 10 km! Dla nas wyprawa na Krvavec była jedyną opcją w sytuacji, gdy pogoda po prostu na jeden dzień mocno się popsuła w czasie […]
Najpiękniejsze miejsce początku …
październik 23, 2017 by Jarek
Kategoria: Nasze Góry
Są na wakacjach zawsze takie momenty, gdy patrząc na nasze dzieci wiemy, że to jest ten moment, gdy się zmieniają. Potem wracamy w te miejsce początku i wiemy, że to było to. Od niego liczy się teraz czas nowego innego życia. Dla mnie takim miejscem nowego, pięknego początku była ta wyprawa w wysokie góry, idącego […]