Artykuły oznaczone jako 'dieta ketogeniczna'

Czas na dietę i to konsekwentną. Choroba Alzheimera zależy od diety.

Po całym ubiegłym tygodniu, gdy musiałem tłumaczyć konieczność konsekwentnej diety niemalże codziennie, przychodzi czas na potwierdzenie tego, że od niej zależy nasze zdrowie.

Dieta keto…jest na pewno dobra.

Opisałem bardzo dobry artykuł o świetnie działającej kognitywnie diecie ketogenicznej i pytacie się mnie jak taką dietę zbudować.

HDL, LDL a cukrzyca.

“Dlaczego tak dużą uwagę poświęcasz HDL-owi?” takie pytanie dostałem po raz kolejny, zatem czas na odpowiedź.

Dieta ketogeniczna poprawia funkcje poznawcze w zespole Downa

Wciąż uważam, że za mało pisze się o tym, jak złą dietą są raczone nasze dzieci, bo nikt nam nie mówi która jest dobra. Wciąż ja poruszam kwestię diety niskohistaminowej wykluczającej gluten i ograniczającą laktozę. Często wspieram tezę, że dieta śródziemnomorska jest dla nas idealna…ale podkreślam, że bez tego glutenu i węglowodanów, jakie idą za […]

Zespół Downa jest zaburzeniem fosforylacji oksydacyjnej, czyli jest chorobą metaboliczną i w konsekwencji neurologiczną.

Fosforylacja oksydacyjna to “…szlak metaboliczny, w którego wyniku energia, uwalniana podczas utleniania zredukowanych nukleotydów przekształcana jest w energię ATP.”

“Czy można mieć złe wyniki i nie być otyłym?”

Pytanie, tak samo jak odpowiedź jest oczywista: tak można mieć złe wyniki, które są już ostrzeżeniem i jeszcze nie być otyłym.

Najlepsze suplementy na padaczkę

Po cyklu artykułów o różnych trudnych i łatwiejszych tematach dostałem kilka próśb o zestawienie najlepszych preparatów w kierunku różnych problemów. W tym tygodniu postaram się na wszystkie pytania w formie zestawienia odpowiedzieć. TO BĘDZIE MOJA SUBIEKTYWNA LISTA.

Jasia suplementy cz.1 tłuszcze MCT

Wciąż dostaję pytania dotyczące tego co dostaje Jaś. W tym tygodniu zaprezentuję wszystkie suplementy zaczynając od tej bazy która według mnie jest najważniejsza, czyli tłuszcze na start.

Dlaczego tyjemy? cz.2 czyli o insulinie

Nic do mnie tak nie trafia jak odwołanie się do historii, antropologii. Nikt tak do mnie nie trafia jak właśnie przykłady historyczne. Tutaj zaskoczył mnie pewien fragment z 1829 roku opisujący co jedzono a co nie i dlaczego.