Artykuły oznaczone jako 'góry'

Z aktywnością szkolną jeszcze jakoś jest, ale na weekendach w domu…

Uwielbiam takie “donosy”, choć tym razem są z Azji. Dotyczą aktywności fizycznej osób z ZD. Konkluzja jest dość ciekawa: podczas tygodnia, w szkole osoby dorosłe z ZD są aktywne fizycznie, jednak już na weekendzie nie.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/39394026/
Sprawdziłem tą opinię i się potwierdza niestety także u nas taka sytuacja. Stąd jestem bardzo zadowolony, że mamy Turystyczne Bonitum, ONI […]

Ještěd po raz 2 do Korony Sudetów

Ještěd  1012 m n.p.m. to najwyższy szczyt Grzbietu Jesztiedzkiego. To kolejny brakujący szczyt do naszej Korony Sudetów. Tak jak wszystkie szczyty w Czechach, świetny na pierwsze wyprawy lub spacery. Dla nas na tym weekendzie był idealny by ochłodzić się od tego upału, jaki dokuczał nam ostatnio.
https://www.zespoldowna.info/dwa-szczyty-i-piec-jezykow-jaska-w-jeden-dzien-cz-2.html
Jednak naszą wyprawę zaczęliśmy od Trójstyku, czyli miejsca, gdzie stykają […]

Czas na Szerpów…czapki z głów!

Szerpowie startują na tym weekendzie w swoją wyprawę w Tatry, dla ich Skarbów.

Ja podziwiam ich za siłę chęci pomagania innym. Jest to niezwykłe, bo trudne, bo niewyobrażalne a grupa rośnie w siłę. Bądźcie z nimi i Wy, wspierajcie ich akcję, tak jak oni wspierają nas.
https://szerpowienadziei.org/

https://www.facebook.com/SzerpowieNadziei/
Tak wyglądało wejście w góry Szerpów w ubiegłym roku. Podziwiam to […]

Hypoksja (hypoxia) jest argumentem by uprawiać sport, jogę i stosować komory baryczne obok suplementów.

To się należy po wczorajszym wpisie. Tak Ci którzy mają ZD, są generalnie niedotlenieni w sposób ukryty. Jak sobie to przełożyć na “polski”? Podobnie jak z tarczycą i badaniami jej dotyczącymi. Mówi się w ZD, że mamy niedoczynność subkliniczną w ZD, czyli że niby ona jest ale nie jest to tak jednoznaczne na podstawowym badaniu.
https://www.zespoldowna.info/hipoksja-to-to-stan-niedoboru-tlenu-w-komorkach-w-stosunku-do-zapotrzebowania-na-niegoale-w-zd-jest-to-stan-ukryty.html
Teraz […]

Walory zdrowotne gór

Tym razem potraktuję chodzenie po górach jako sport. Szykując nowe trasy na nasz kolejny etap zdobywania gór, trafiłem w Beskid Sądecki i świetną stronę jemu poświęconą. Tam fajna, krótka informacja dotycząca aspektów zdrowotnych chodzenia po górach. Konkretnie co daje bycie w górach powyżej 1 000 m npm.

Barania Góra, Soszów Wielki

Podziw jest tym Większy, że wiemy ile Staszek z Rodziną musiał włożyć sił by zdobyć Baranią Górę i Soszów…szczyt na którym my jeszcze nie byliśmy!!!

Jak ważne są góry dla Janka…dziękuję Pani Agnieszko, Pani Asiu, Panie Krzysztofie

Wczoraj miałem spotkanie z nauczycielami Janka. Wszystko to co usłyszałem o Janku, zawsze miało jakiś swój początek w górach. Janek jest samodzielny, wiarygodny, odpowiedzialny, z dużym wyczuciem sytuacji, wrażliwy na innych, uprzejmy, wspierający, poszukujący, znający geografię, historię…to był miód na moje serce. To było wspaniałe, usłyszeć jak Ci wspaniali Ludzie, Nauczyciele wzmacniają to w edukacji […]

Szerpowie Nadziei, czyli ludzie wnoszący ludzi na najwyższe góry!

Nie wiedziałem, że taki projekt istnieje. Słyszałem, że są ludzie którzy potrafią. Dotarło do mnie w końcu i zatkało. Wiem jak ciężkie są góry dla mnie, Asi i moich chłopaków. Pamiętam jak było to trudne dla 28 marzeń. Teraz oglądam i wracam do tych dni, jak z Tadeuszem jeździliśmy wózkiem po Tatrach. W Górach można […]

Janek w górach – co mu to daje?

Zainteresowało Was to, co dają góry Jankowi. Biorąc pod uwagę pytania jak spłynęły odpowiadam.

Janek w górach: “Cześć! Jak masz na imię!”

Nic tak nie daje jak uznanie o tym pisałem wielokrotnie. Jednak nie musi być to wcale sport uznany przez nas za wyczynowy, by te “wzmacniacze” działały na motywację do realizacji celów przez nasze dzieci. U Janka te “wzmacniacze” to spotykanie ludzi w górach.

Malwinka na Śnieżce!

Bardzo, bardzo dziękuję Beacie za podesłanie tych zdjęć. Widać heroizm w dotarciu na szczyt Śnieżki, ale tak kształtuje się charaktery. Warto!!!! Gratulację dla Malwiny i Rodziny, której się chce wyjść z domu z dzieckiem!

Jedenaście…

Tego się nie spodziewałem. Najpierw Monika podesłała mi zdjęcie ze Szczelińca, a potem już poszło. Osoby z zespołem Downa podczas weekendu zdobyły 11 szczytów i mogę być tylko z tego dumny, gdy czytam…Nosal, Sarnia Skała, Czupel, Wielka Sowa, Wątkowa, Kopa, Biały Kamień, Jaworzyna Krynicka, Łosek, Klimczok, Łysa Góra. Mało? Tak trzymać i bijcie rekordy tam […]

Mamy się czym chwalić…i należy to robić!

Takie maile mogę dostawać co godzinę i zawsze znajdę czas by je przeczytać! “Jaś po raz pierwszy na wyprawach po górach nie wsiadł do nosiła górskiego. Ma teraz 4,5 roku. Wszystkie trasy na nóżkach, a wycieczek było dużo. Zdobył Szczeliniec Wielki i Tron Liczyrzepy, Błędne Skały, 3 godzinną wyprawę po Grzybowych Skałach oraz kilka krótszych […]

Pierwsze 700 metrów w górach i to na Śnieżkę

Często pytacie się kiedy zacząć chodzenie po górach z dzieckiem i ja zawsze muszę jakoś to tłumaczyć. Teraz dzięki Pawłowi mam jednoznaczny dowód: pierwsze 700 metrów jego córki w górach

Co dają góry Jankowi?…czyli lekcja przyrody

Chodzenie po górach jest jedną z lepszych metod edukacyjnych. Wczoraj rozmawiałem z Piotrem i słyszałem jak Zuzia potwierdzała z pasją swoje obserwacje i “odwiedziny” kozic. My na szlaku ciągle czegoś się uczymy, a na tym etapie najważniejsze są rzeczywiście zwierzęta.

Malwina pod Śnieżką

Dostałem to zdjęcie i wiedziałem, że to już dużo. Malwina testowała na weekendzie zimną wodę w Karkonoszach i miała spacer pod Śnieżką!!!

Światowy Dzień Zespołu Downa z tatromaniak.pl!

I udało się mieć Światowy Dzień Zespołu Downa taki o jakim myśleliśmy. Dzięki tatromaniak.pl mogliśmy przeżyć wiele dobrego jeszcze raz. Dziękuję za to bardzo, że tatromaniak.pl napisał o Janku i jego wielkim wysiłku w tym dniu.

Między górą a NIGDY.

Ten tydzień pokierował mną i wyszedł znów bardzo inny niż tego oczekiwałem. Nasze i Wasze góry, i te NIGDY zrobiły swoje. Zrozumiałem, że to już prawie 20 lat próbuję zmienić swoją mentalność. Czy dla mnie już NIGDY nie istnieje?

Kamil w Rysach, moja górska ikona.

Czasami w górach towarzyszą “emocje niemożliwości”. Czasami po zejściu w dół. To był nasz kolejny szczyt w Tatrach. Byliśmy z tego bardzo zadowoleni. Przeglądając już po zdjęcia, wyłapałem to jedno. Stanie się dla mnie IKONĄ NASZEGO WYSIŁKU I NIEMOŻLIWOŚCI W AUTYZMIE. Nazwałem to zdjęcie KAMIL W RYSACH…i ma tak wiele znaczeń.

Córcia na Hali Gąsienicowej!

Dobrze, że wysyłacie mi takie maile i zdjęcia. Ja je uwielbiam, wiem że moja praca nie idzie na marne i zarażam Was aktywnością, która jest najlepszym lekiem dla naszych dzieci…ale i dla nas samych!

Następna strona »