Artykuły oznaczone jako 'jak powstawała strona'

Jak zostałem nagrodzony!

To już ostatni odcinek tej sagi i mam nadzieję, ze słowa Eiichi będą tutaj najwłaściwsze:
Dear Jarek,
Congratulations!
It was nominated by EDSA. But every one who has visited your home page, has no doubt of your success. Board members thought the same way.
I hope this prize make your information more famous and distribute well.
Eiichi
 
Jarku,
Gratulacje!
To była nominacja […]

Jak zostałem nominowany!

W poniedziałek, wtorek pisałem przez kogo dostałem tą nagrodę :) W środę co to za nagroda. Dzisiaj jest czwartek, więc czas powiedzieć jak to się stało.

Za co Was winię – tutaj znajdziecie odpowiedź

Przez ostatnie 3 dni męczyłem Was (tych wymienionych i tych niewymienionych bohaterów) okrutnie. Dzisiaj rozwiązanie zagadki!

…o nich zwłaszcza pamiętam…też są winni!

Gdybym miał kiedykolwiek kogokolwiek wyróżnić, wyróżniłbym tych, którzy nie chcą być wyróżniani i wolą się ukrywać! Tak ukrywać.
Na pierwszym miejscu to Agnieszka z Warszawy, która powoli bez rozgłosu idzie do przodu i ciężko pracuje nad tym aby nasz polski system był lepszy. Obok niej to Mirka – czrodziejka – zdeterminowana by wygrać.
Grażyna i Małgosia i […]

…a zagranica…oni też są winni!

Napisałem już o Grześku, Maji, Andrzeju. Nie napisałem o moich przyjaciołach, którzy są też winni tego wszystkiego:
CORA HALDER za to, że namawia całą Europę aby wysyłała mi materiały, jak i za to, ze sama je daje
RICHARD MULLER, za to że ma taką wiedzę medyczną, że nie muszę się martwić
MONIKA HELLBAUER za to, że dba o […]

…Piotr i jego DOWNTOWN, też pomogli…

…gdy okazało się, ze wszyscy na coś takiego czekali. Dzięki Piotrowi i jego filmowi o pracy Oiko Petersena i osobach z Bardziej Kochanych strona urosła. Objęliśmy swym zasięgiem całą Polskę i 13 krajów Świata, którzy wchodzili na ten DOWNTOW. Piotr zatem też jesteś winny!

…w styczniu..to Wy już zawiniliście…

Gdy “odpalaliśmy” z Grzesiem stronę uważaliśmy, ze piszemy stronę dla siebie. W grudniu nasz egoizm trwał, choć “trzeszczał” w posadach bo dziennie odwiedzało, nieznaną nikomu stronę już 150 gości dziennie. W styczniu lawina poszła! I pojawiły się komentarze, zapytania, a może byśmy o tym popisali, a może o tamtym… i nagle zrozumiałem, że to nie […]

…w grudniu…wszystko stało się przez Corę…

…po listopadzie przyszedł grudzień. Wtedy to zadzwoniła Cora. Zadała niby normalne pytania: jak taką stronę się tworzy, czy są jakieś statystyki, czy jesteśmy zadowoleni?
Corze bardzo spodobały się zdjęcia naszych dzieci i to jak strona została podzielona. Uważała, że zdjęcia Ani, Adasia i Jaśka są super… i od tego dnia jest stałym gościem na stronie i […]

…Majkę i Andrzeja!

…cóż, Grzesiek mnie namawiał i zrobił. Majka i Andrzej najpierw mnie wkurzyli, a potem zachęcali. To znaczy, że to też ich wina :). Tak przy każdej rozmowie jaką prowadziliśmy, kierowali mnie na to, “abyś może jednak pisał dalej”, że nie było wyjścia. Ale powiedziałem im, że to przez nich to wszystko :)…