Artykuły oznaczone jako 'suplementacja'

“Dlaczego uważasz, że suplementacja działa? Czy są osoby na które nie działa?”

Uważam, że suplementacja jest skuteczna tym bardziej im wcześniej się ją zacznie. Uważam, że jest skuteczna w przypadku osób z ZD  bez dodatkowych sprzężeń. Uważam, że jest skuteczna, gdy nie ma problemów z metylacją. Uważam, że suplementacja witamina jest najbardziej skuteczną terapią…ale są osoby u których suplementacja nie działa.

“Dlaczego negujesz rehabilitację?” zostałem zapytany, czyli rehabilitacja ruchowa

Zacznę może od wytłumaczenia pewnych pojęć. Po pierwsze rehabilitacja w zespole Downa, tuż po urodzeniu kojarzona jest w istocie z rehabilitacją ruchową, czyli kompleksowym działaniem zmierzającym do poprawy funkcji ruchowych. Po drugie wczesna interwencja w zespole Downa rozumiana jest właśnie jako rehabilitacja ruchowa. Z takim podejściem się nie zgadzam i uważam, że jest błędne.

2013.12.19 – “Zażywanie witamin i mikroelementów to strata pieniędzy”

Trudno mi ciągle powtarzać, że niezwykle trudna jest weryfikacja tego czy suplementacja jest korzystna, czy nie jest korzystna. W związku z tym, że ktoś się odważył napisać, że suplementacja może nie być korzystna, to ja się odważę polecić ten artykuł.

Jaś ma 7 lat i jakie są moje uwagi na temat podawanych suplementów i leków, czyli o różnicach między chłopcami i dziewczynami

Napisałem znów używając pewnego “skrótu” myślowego pisząc o chłopcach i dziewczynkach z zespołem Downa. Konieczna jest po raz kolejny głębsza i szersza refleksja nad problemem. Zaczynam jednak od jednego: NIE MA RÓŻNIC MIĘDZY DZIEWCZYNKAMI I CHŁOPCAMI W PERSPEKTYWIE ICH ROZWOJU W PRZECIAGU ICH CAŁEGO ŻYCIA.

Czy to moda, czy nowy krok w rozwoju farmakologii dla osób z zespołem Downa

Jestem właśnie po prezentacji 9 nowych produktów kierowanych dla osób z ZD. Zarówno Światowe koncerny, jak i te małe firmy suplementacyjne, próbują zaprezentować coś dla nas:”…jak się uda to będzie na chorobę Alzheimera” , takie jest myślenie. Oto krótkie podsumowanie trendów.

Konferencja Bardziej Kochanych lekcja 5, czyli dlaczego jestem za

Dla wielu jestem cwaniakiem, dla innych przynajmniej osobą wieloznaczną. Ja jestem ojcem 3 synów, mam autystę i syna z trisomią 21. To ich życie mnie kształtuje. Wiem więcej bo już raz te życie przeżyłem z Kamilem autystą. Wiem jak niewiele mu trzeba by przekroczył pewną barierę nie do pokonania i wciąż tak jest.

Temat na pracę cz.2 czyli jak suplementacja wpływa na obecność dzieci z ZD w przedszkolu?

Temat ten to kolejny wątek jaki pojawił się w naszej dyskusji z Panią Małgosią. Dziecko rozwija się, gdy uczestniczy w zajęciach przedszkolnych. Dziecko z ZD, “systemowo jest chore”-jak to powiedziała Pani Małgosia i nie ma go w przedszkolu!

Zaczynamy projekt suplementacji dla osób powyżej 15 roku życia

Zacznę od tego, że pomimo ostatnich starań nie otrzymaliśmy dofinansowania na ten projekt. Jednak zaczynamy.

Z powrotem do suplementacji, czyli o biodostępności i efektywności suplementów

Miałem pisać już o naszym projekcie edukacyjnym, ale dzięki Eli i Miłce muszę jednak zamknąć temat suplementów, dziękuję :)

2011.04.11 – jeszcze w piątek miałem inny plan

Próbuję nadrabiać zaległości po Światowym Dniu Zespołu Downa. Jeszcze w piątek rano byłem pewny, że skończę z suplementami, medycyną i biochemią a zajmę się edukacją. A tutaj nagle bach! Najpierw Arek z Warszawy podrzucił “małe drzewko” umożliwiające śledzenie wiedzy ze strony, a potem kolejne bach Eli z Poznania…i stało się to, że znów siedzę nad […]

Zespół Downa, czyli po co są suplementy cz.4

Ostatnia już część mojej prezentacji. Wracamy do genów i mózgu oraz jedynych w swoim rodzaju substancji: kurkumy i ekstraktu z herbaty zielonej bezkofeinowy.

Zespół Downa, czyli po co są suplementy cz.3

Dzisiaj jeszcze więcej szczegółów: neuroprzekaźniki, witaminy…

Zespół Downa, czyli po co są suplementy cz.2

Dzisiaj kolejna część koncentrująca się na biochemicznych aspektach ZD.

2010.09.10 – to nie reklama to konieczność!!!

Pamiętam jak namawiałem ludzi na suplementy. Śmiali się bez względu czy byli rodzicami, lekarzami, specjalistami. Pamiętam jak opisywałem historię matek dzieci z ZD, które będąc biochemiczkami opisywały i przekonywały świat do określonego metabolizmu komórki osoby z ZD.

« Poprzednia strona