2010.06.03 – Dwunastoletnia Gosia Jabłońska jest najlepszym wolontariuszem w Polsce
czerwiec 3, 2010 by Jarek
Kategoria: Wydarzenia
Gosia Jabłońska choruje na zespół Downa. Mimo to potrafi pomóc mniej sprawnym kolegom. Za to nagrodziła ją kapituła konkursu Barwy Wolontariatu.
Fajna, ale bardzo ciężka – opisuje statuetkę Gosia Jabłońska. 12-latka jest dumna z nagrody w konkursie Barwy Wolontariatu.
(Fot. Wojciech Wojtkielewicz)
Nie mogę uwierzyć, że wybrano moją Gosię. Zaskoczyło nas to totalnie – mówi Grażyna Jabłońska, mama dziewczynki.
Do konkursu Barwy Wolontariatu zgłoszonych został 450 osób z całej Polski. Wygrała 12-letnia Małgosia Jabłońska z Białegostoku. W poniedziałek późnym wieczorem odebrała nagrodę w Belwederze w Warszawie.
- Gosia po prostu oczarowała kapitułę. Wszystkich ujęło jej zaangażowanie – przyznaje Dariusz Pietrowski, prezes Centrum Wolontariatu, które organizuje konkurs. – Trzeba pokazać, że osoby niepełnosprawne też mogą włączać się w działanie społeczne.
Tak robi Gosia. Chociaż sama jest chora, chętnie pomaga innym. Oprócz tego gra w teatrze, filmie i działa w białostockim stowarzyszeniu
Nie mogę uwierzyć, że wybrano moją Gosię. Zaskoczyło nas to totalnie – mówi Grażyna Jabłońska, mama dziewczynki.
Do konkursu Barwy Wolontariatu zgłoszonych został 450 osób z całej Polski. Wygrała 12-letnia Małgosia Jabłońska z Białegostoku. W poniedziałek późnym wieczorem odebrała nagrodę w Belwederze w Warszawie.
- Gosia po prostu oczarowała kapitułę. Wszystkich ujęło jej zaangażowanie – przyznaje Dariusz Pietrowski, prezes Centrum Wolontariatu, które organizuje konkurs. – Trzeba pokazać, że osoby niepełnosprawne też mogą włączać się w działanie społeczne.
Tak robi Gosia. Chociaż sama jest chora, chętnie pomaga innym. Oprócz tego gra w teatrze, filmie i działa w białostockim stowarzyszeniu Jeden Świat.
- Ona ma taki dar, że potrafi dostrzec czego potrzeba innym. Można na nią liczyć. Nie odmawia, kiedy ją się o coś poprosi – mówi Marzanna Jakimiuk, wychowawczyni Małgosi ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowaczego w Białymstoku. – Nawet na przerwie w szkole Gosia organizuje innym zabawę.
Marta Kowalczuk
taki jeden link http://www.tvp.pl/bialystok/aktualnosci/spoleczne/najmlodsza-wolontariuszka/1879213
oglądam sobie dzisiaj od niechcenia Teleekspress, a tam… no taaaa….
Ta mila dziewczynka NIE JEST najlepszym wolontariuszem. Ona jest podopieczną wolontariuszy.
Lillo! Ta miła dziewczynka, JEST najlepszym wolontariuszem, bo roznosi uśmiech i dobre serce bezinteresownie!
Lillo, na jakiej podstawie wnosisz takie autorytatywne twierdzenie? Masz jakieś doświadczenia czy tylko teoria? Uważasz, że bycie podopieczną wolontariuszy wyklucza bycie wolontariuszem?
Grześ! pozdrawiam Cię, bo widzę, że siedzimy przy kompach o tym samym czasie :)
Dzięki! Również pozdrawiam!
Jesteśmy na wczasach więc to jedyna pora, o której mogę dorwać się na chwilę do kompa. Cały dzień to bieganie z dziećmi i za nimi… :-)
Super! Na wczasach! Mi się też marzy morze lub ocean. Niestety muszę na razie siedzieć a mieście i zdychać :)
No proszę, chyba ktoś się zdenerwował. Trafiłam na ciekawą reakcję :-D
http://malgonska.blog.pl/archiwum/index.php?nid=14963477
Nawet link do zespoldowna.info podany, proszę, proszę
http://malgonska.blog.pl/
hmmm, też tak myślałam, stereotypowo i szufladkowo, że wolontariusz to ten co z worków wały przeciwpowodziowe buduje czy zajmuje się biednymi, słabymi istotkami.
Takie przestarzałe, jak się okazuje, i jak mi wytłumaczono, myślenie.
Ani ona biedna ani słaba, a mocy, jaką potrafi dać innym, nie da się przecenić.
Wiem, co mówię, gdy mam wszystkiego dość, dostaję takiego kopa energetycznego, że aż nie do wiary.
Poza tym to polska specjalność – cierpiętnictwo, męczeństwo i takie tam.
A ona i owszem, ma sporo ograniczeń, ale ma na nie swoje sposoby.
Wolontariusz, który nie potrafi się do ludzi uśmiechać to jest męczennik a nie wolontariusz :-D ot co!
Co do bycia “podopiecznym” – to chyba tylko sam Bóg nie jest niczyim podopiecznym ;-)
Tylko i wyłącznie On.
Kurcze, a miałam się nie odzywać, no ok, nie będę (do następnego razu ;-) albo do wyrzucenia z zakazem klikania :-o )
Pisz jak najwięcej. Szczególnie o tych kopach energetycznych. Sukcesy Gosi są kopami energetycznymi również dla innych.
Kapituła IX edycji konkursu Barwy Wolontariatu wybrała 10 najlepszych wolontariuszy. Wśród nich znalazła sie Małgosia Jabłońska z Białegostoku
Cieszę sie, że na czele NAJLEPSZYCH Z NAJLEPSZYCH znalazła sie nominowana przeze mnie ta najwspanialsza wolontariuszka usmiechu 12-letnia dziewczynka z Zespołem Downa.
Pani Lillo, – Barwy Wolontariatu sa różne I najważniejsze, ze są w odcieniach uśmeichu nie byle jakiego!