2011.11.22 – o “Żółtych Kółkach”
listopad 22, 2011 by Jarek
Kategoria: Wydarzenia
Wczoraj napisałem po raz pierwszy o ŻÓŁTYCH KÓŁKACH, dzisiaj opinia z Gazety Wyborczej.
Napisana z perspektywy dziecka historia Niny, dziewczynki z zespołem Downa, która nie pasuje do grupy, nie rozumie wielu rzeczy, ma problemy z pisaniem i czytaniem, trafi do szkół i przedszkoli w całym województwie.
Opowieść rozpoczyna się, gdy dziewczynka trafia do szkoły. Pani przedstawia ją klasie. Dziecko od razu dostaje przezwisko – Inna. Bo ma charakterystyczne rysy twarzy, różni się od kolegów i koleżanek. Nie zawsze rozumie, co się do niej mówi, ma swój świat. W zeszycie rysuje żółte kółka.
Ale w klasie wszyscy mają przezwiska. Jest Wiewióra, Rumcajs, Kulka, Strzałka. Inna ma ksywę, więc może należeć do paczki. Szybko się okazuje, że Nina jest wyjątkowa. A kiedy dzieci z innych klas zaczynają jej dokuczać, koledzy stają w obronie Innej. Na koniec okazuje się, że dziewczynka zostanie przeniesione do innej szkoły – specjalnej. Wtedy też czytelnicy dowiadują się, że jej żółte kółka – to serca. Bo tak je widziała.
Książkę napisała Eliza Piotrowska, polska pisarka mieszkająca w Brazylii. Do podjęcia tematu dzieci z zespołem Downa namówiła ją Marzanna Kuszyńska, mama Łukasza, podopiecznego szczecińskiego Stowarzyszenia "Iskierka" dla Dzieci Niepełnosprawnych z Zespołem Downa. To właśnie Iskierki stały się inspiracją do powstania książki "Żółte kółka".
Więcej… http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,10649572,_Zolte_kolka__oswajaja_maluchy_z_innoscia.html#ixzz1eK1uWBaT