2022.03.02 – Jak możemy pomóc Ukrainie…plan
marzec 2, 2022 by Jarek
Kategoria: Wydarzenia
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim, że nie zostawiliśmy Ukraińców samych. Dziękuję, że tak dużo z Was się zgłosiło do mnie z całego świata. Dziękuję Wam, bo Wam zależy i nie poddajecie się wtedy, gdy inni tego potrzebują. Jak działamy. To jest plan dla wszystkich.
Na ten moment dzięki Gosi i Kubie z Gdańska, Andrzejowi z Wrocławia, Karinie z Warszawy i Kobasowi mogłem przećwiczyć co możemy, co nie, mogłem posłuchać argumentów. Przygotowałem plan. prezentacja musi zacząć się od wykluczania.
WYKLUCZENIA/WYŁĄCZENIA/BRAKI
1.Instytucje stworzone do pomocy jak Czerwony Krzyż, czy Caritas nie będą mogły wesprzeć nas w działaniu bo mają swój statutowy mechanizm działania, który jest wspierany prawem, wsparciem rządu, mechanizmami międzynarodowymi.
2.Wciąż nie wiemy, co rząd zamierza prawnie wprowadzić, by pomóc statusowi Ukraińców. Uwaga: świadomi nie chcą podpisywać statusu “uciekiniera”, gdyż wciąż jest on utożsamiany z “azylantem”, co wnosi wiele ograniczeń, w szczególności w prawie do pracy.
3.Nie mamy mieszkań, nie mamy zasobów by pomagać…miesiącami. Nie ukrywajmy, nie będzie ta sytuacja trwała tydzień. powiem więcej ta sytuacja jest nam nieznana na jutro, a nasi wodzowie na białych koniach pięknie się schowali i wciąż brakuje przepisów regulujących status, pomoc i nie wiadomo kiedy on będzie.
4.Nie liczmy, że Ukraińcy chcą wyjechać na Zachód, ani nie liczmy, że są na Zachodzie przygotowani na ich przyjazd.
SYTUACJA
….zatem:
1.Już dzisiaj widać, że Polska się zatyka i duża część Ukraińców ucieka przez Rumunię, Węgry. Ci raczej do nas się nie kierują tylko na Zachód.
2.Ci którzy są z kierunków Charków, Kijów, Lwów z natury będą uciekać do nas. Ocenia się, że będzie u nas min 3 000 000 Ukraińców. To jest dużo, ale ich pomieścimy.
3.Piszę o cyfrze, gdyż zawsze myślałem, że dzieci z ZD na Ukrainie jest mało, bo wszystkie idą na adopcję do USA…i to był błąd. Dzięki Gosi, a potem Tani i Ostapowi zrozumiałem, że ich jest dużo więcej niż u nas. 3 000 000 ludzi to może być ok 800 osób z ZD minimum.
4.Na Ukrainie działa Ukraińskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Zespołem Downa.
5.Dzięki Tani, Ostapowi poznałem
Pavliuk Tetiana
Vice-president of Ukrainian Down Syndrome Organization
6.Dzięki Tani i Ostapowi mam obecnie stały kontakt z 11 rodzinami które próbują uciekać z Ukrainy, ale dzięki Ostapowi wiem że zostające rodziny potrzebują pomocy.
7.Dzięki temu, że swego czasu poznałem DSI i EDSA włączyłem się w dyskusję jak pomóc Ukrainie/Stowarzyszeniu/Rodzicom takim jak ja….i Zachód już działa i odpowiada. Będzie zbierał pieniądze i te rzeczy, których nie będzie w Polsce.
8.Czas na nas…uwzględniając wszystkie wykluczenia
PLAN DZIAŁANIA
1.Rząd jest zmuszony do przygotowania statusu uchodźcy dla ludzi z Ukrainy. Na dniach ma być rozporządzenie, które rozszerzy i uporządkuje temat prawny, finansowania pobytu, edukacji i opieki dla tych osób. Do tego czasu to my możemy im coś dać. Sami.
2.Status prawny osób wjeżdżających do Polski z paszportami biometrycznymi jest już uregulowany i przypomina to, co mogli uzyskać po procedurach prawnych osoby z Ukrainy będące u nas przed wojną. Dzisiaj jak ma się wbitą pieczątkę potwierdzającą przekroczenie granicy, to praca itp odbywa się bez koniecznych dodatkowych procedur prawnych.
3.Mamy w tym momencie na kierunku Polskim 7 rodzin. Status ich do czasu kiedy nie przekroczą granicy de facto nie jest znany tytułem:
-obecności ludzi narodowości arabskiej spychanej przez Łukaszenkę na Ukrainę blokujących przejścia, co spowalnia przeprawę
-braku sieci
-kilometrowych kolejek
-paniki przed Rosjanami
-ilości ludzi
4.Na samej granicy obecnie, pospolite ruszenie z całej Polski działa, za chwilę może przestać. Już dzisiaj na Ukrainie brakuje:
-jedzenia
-leków
-śpiworów, karimat
-filtrów do wody
powinniśmy to tez utrzymać kierunkowo dla naszych rodzin.
5.No i w końcu doszliśmy do nas.
MY POWINNIŚMY STWORZYĆ W KAŻDYM MIEŚCIE/REGIONIE GRUPĘ SKŁADAJĄCĄ SIĘ Z 3 RODZIN KTÓRA BĘDZIE W STANIE ZAOPIEKOWAĆ SIĘ 1 RODZINĄ Z UKRAINY WSPÓLNIE.
6.Dlaczego? Dumni Ukraińcy już dzisiaj zaskakują, bo jak przyjeżdżają chcą od razu pracy…a tutaj trzeba pomyśleć o wsparciu dla ich dzieci, rodzin, jedzenia, mieszkania i przede wszystkim dać im radość. JEDNA RODZINA NIE DA SOBIE Z TYM WSZYSTKIM RADĘ.
7.Dla mnie oznacza, że w dużych miastach powinny być z dwie 3 osobowe grupy, a małych, w całym regionie jedna taka grupa.
8.Najwięcej ludzi przyjedzie na Zachód Polski, co może oznaczać, że Wschód Polski będzie wsparciem tranzytowym dla przyjeżdżających do Polski ale i dla pomocy jaką powinniśmy wysłać do Ostapa.
9.By to zadziałało te grupy muszą mieć lidera, czyli osobę która będzie koordynowała sytuację w danym mieście. Proszę zgłaszajcie się z tym tematem do mnie pomogę to zbudować.
10.Przyjeżdża do mnie Helen z Charkowa. Jak działać?
*dostajecie ode mnie najpierw kontakt, że taka rodzina jedzie i chce do Waszego miasta dojechać
*kontaktujecie się z nią jako grupa rodzin przez whatsupa, messengera bo to wciąż działa
*od razu pytacie się o informację o zawodzie i możliwościach matki (ojcowie zostają na wojnie) i jakiej opieki wymaga dziecko (pamiętajcie o utworzeniu przez system edukacji klas ukraińskich-może to pomóc)
*jak to wiecie to od razu szukacie: miejsca pracy wydaje się to dzisiaj łatwe jeszcze zgodnie z zawodem, lokum, czy jest gdzie mieszkać i przede wszystkim jak zorganizować opiekę dla dzieci
*przyjazd Heleny do mnie planowany jest na tydzień, dla części z Was może to być kontakt z granicy
*wszystko zatem musi być przemyślane przed
*warto od razu przygotować sobie lekarza by obejrzał dziecko
11.Przyjeżdża Helena, to od razu pytamy się o szczepienia, pamiętajcie że wciąż mamy sytuację covidową w Polsce, to tylko przykład. Załatwiamy temat i próbujemy żyć.
12.Uwagi do tego planu:
*z mojego doświadczenie, w grupie rodziny czują się lepiej; Eljena chce do Leszna bo tam już jest rodzina z Ukrainy z dzieckiem z ZD…czuje się dzięki temu lepiej i jest szansa na wsparcie…ale ja nie znam z Leszna żadnego z rodziców i będę musiał się odezwać do tych, co o mnie trochę zapomnieli z prośbą o wsparcie…no nie?
*na ten moment za naszą granicą nie ma w ogóle przygotowanej infrastruktury na przybycie uchodźców z Ukrainy, ale są pieniądze które organizacje te chcą nam dawać by wspierać Ukraińców. Jeżeli tak ma być, to musimy mieć tutaj przejrzysty plan przepływów finansowych…znów potrzebny jest lider do kontaktu
*przyjęło się u nas traktować Ukraińców, że mówią po polsku. Nie Ukraińcy nie mówią po polsku ale szybko się uczą i rozumieją polski. Ludzie z okolic Lwowa znają nasz język, pozostali nie
*Ukraińcy do tej pory przyjeżdżali do nas tak jak my kiedyś do Niemiec i Wielkiej Brytanii, by wykonywać najprostsze czynności; teraz uciekają do nas by żyć i będą chcieli wykorzystać swoje możliwości. Zwróćcie na to uwagę.
*musimy się przygotować do działania i chcę do końca tygodnia byśmy byli gotowi, ale sytuacja wojenna może nas w różny sposób zaskoczyć…tak jak to, że Tania chce uciekać do Hiszpanii, Portugalii jak najdalej od Rosji, a Ostap chce pomagać tym co zostali i walczyć
*oprócz pomocy tym co przyjadą, będziemy musieli pomóc tym co zostali na wojnie
*jeżeli kraje zachodnie nam będą wysyłać dary dla Ukrainy to musimy je umieć redystrybuować…Polska od Lublina do Krosna i Ustrzyk?
Być może coś pominąłem, ale jest szkielet działania. Proszę zatem Was o kontakt i komentarze pod tym wpisem, tak abyśmy się zorganizowali do piątku.
Mam nadzieję, że Ukraina da radę.
założyliśmy grupę w Warszawie i okolicach. kto jest chętny do dołączenia w roli wolontariusza – asystenta rodziny zapraszam do kontaktu 695227373 / Weronika Borowska (fb)/ werkoborow@gmail.com