…a jednak bakterie i dysbioza…

Śledzę badania i dyskusje dotyczącą wpływu mikrobioty na choroby neurodegeneratywne, w tym chorobę Alzheimera. Po pierwszych badaniach i ich wynikach w 2016 roku, wiedzieliśmy że zmiana mikrobioty jest widocznym biomarkerem występowania chorób takich jak Parkinson, choroba Alzheimera.

Od ponad tygodnia jednak żyjemy publikacją wskazującą, że dysbioza jest głównym mechanizmem rozwoju chorób neurodegeneratywnych. Seria doświadczeń prowadzonych przez kilka lat potwierdza to.

https://www.genengnews.com/news/specific-gut-bacteria-linked-with-protein-aggregation-characteristic-of-parkinsons-alzheimers-diseases/

Bakterie jakie wybrano do tego, że są kandydatami inicjującycmi dysbiozę a przez to stan chorobowy są:

“…wybrane gatunki bakterii pochodziły z następujących rodzajów: Escherichia, Klebsiella, Proteus, Citrobacter, Shigella i Salmonella, a także dodatkowe bakterie chorobotwórcze związane z mikroflorą jelitową”.

“…nasze wyniki sugerują, że dysbioza między patogenami jelitowymi a komensalnymi bakteriami butyrogennymi przyczynia się do patogeniczności PCD… wyniki te ujawniają znaczenie infekcji jelitowej i dysbiozy jelit w patogenezie chorób konformacyjnych białek i pokazują potencjał stosowania w profilaktyce drobnoustrojów wytwarzających maślany i strategię leczenia chorób neurodegeneracyjnych ”.

Czy powinien coś dodać? W ZD probiotyki powinny być szczególnie stałym narzędziem wsparcia, w szczególności te z tzw. złotej formuły. Poniżej przykład jednego z nich.