Aikido dla zespołu Downa
Mistrz ma 65 lat. Ten wiek jest tutaj istotny, bo w Wietnamie uważa się, że mistrzem w Aikido może być tylko osoba o bardzo dużym doświadczeniu życiowym. Aikido to wspaniała Sztuka Walki, która uczy bronić się. Mój autysta trenuje Aikido.
…ale wróćmy do tematu. Tym Mistrzem jest kobieta Nguyen Thi Thanh Loan, która założyła specjalny ośrodek sztuk walki dla dzieci niepełnosprawnych, w szczególności z ZD! “Jednym z kluczowych nakazów Aikido jest miłość i pokój jako sposoby bycia członkiem społeczeństwa. Moje dzieci maja miłość i pokój, więc dzięki Aikido będą członkami społeczeństwa!” mówi Loan.
Jak to Loan “robi”:
1.Pierwsze spotkanie: dzieci uczą się wchodzić na matę…by się przewracać i turlać.
2.Zachęca dzieci do tego, co robią zdrowe dzieci, czyli małe zapasy, przepychanki…imitowanie swoich ruchów.
3.”Mój uśmiech to nagroda przy każdej dobrze wykonanej czynności…a ponieważ większość jest wykonanych dobrze uśmiecha się Mistrz cały czas.”
Loan trenuje sporty walki od 2 roku życia. Gdy miała 20 lat stała się posiadaczem czarnego pasa w Shodan, jako jedna z dwóch pierwszych kobiet.
w 2005 roku założyła swoje centrum Aikido dla dzieci niepełnosprawnych. Co mówi o dzieciach z ZD:
Uczą się bardzo powoli i wielokrotnie konieczne jest powtarzanie tych samych technik, ale dzieci z ZD świetnie uczą się w rytm muzyki. Loan skomponowała specjalną wyliczankę by uczyć dzieci trudnych technik.
Dużym problemem jest ich upór, kiedy przychodzą na zajęcia pierwszy raz w szczególności. Szacunek wobec założyciela Aikido, jaki jest obowiązkiem każdego ucznia i rytuał z tym związany daje niesamowite wsparcie w przełamywaniu tych zachowań. Później rozwijają już zwyczaj i okazuje się, że stają się najbardziej grzecznymi i usłużnymi uczniami.
Ciekawym przypadkiem jest Le Hoai Yen Linh, która ma ZD i zanim zaczęła przychodzić na zajęcia była trudną osobą z ograniczoną komunikacją. Dzisiaj jest jedyna, która może podejmować walki na turniejach, bo doszła do takiej wprawy. Co jest istotniejsze Aikido i jej trenerka dały jej impuls do komunikacji, która doskonale się rozwija. Jej mama twierdzi, że dzięki Aikido, córka zaczęła tańczyć i śpiewać!
Teraz Mistrz podejmuje drugie, dla mnie bardzo ciekawe zadanie i uważam, że możliwe do zrealizowania jak patrzę na mojego Kamila. Otwiera szkołę dla dzieci z ZD wykorzystując atmosferę i filozofię jaką niesie z sobą AIKIDO. Ja ten sport polecam Wam wszystkim!…..choć już dziś czekam na dzień, gdy mój autysta zgrabnym ruchem położy mnie na łopatki :)
artykuł dostałem dzięki DSI (Down Syndrom International).