Aktywność dzieci z perspektywy matek…to nawet publikacja naukowa.
Jaka mama dziecka z ZD, tak aktywne jest dziecko z ZD. Spotykam się z takim stwierdzeniem od wielu lat i z mojej perspektywy jest to kluczowe. Uwaga i nie jest to uwarunkowane krajem w jakim dziecko z ZD jest wychowywane.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34075838/
Zadajecie takie pytanie: jak zrobić by dziecko nie było otyłe…a ma już 10-12 lat i jest otyłe. Aktywności sportowe są tutaj kluczowe…ale pewne nawyki osiąga się u dziecka gdy ma ono nie 10-12 lat a 1-3. Ten wiek w życiu dziecka jest zdeterminowany nadwrażliwością i nadopiekuńczością matki wobec dziecka. Zawsze chce dobrze, ale zapomina o jednym w tym czasie. Budując wzorce zostawia je praktycznie na zawsze.
Widać to po chłopcach szczególnie. Gdy ten okres trwa dłużej stają się bardziej otyli i mniej aktywni. Specjalnie nie piszę co jest głównym problemem by nie odwracać uwagi od jednego: ojciec powinien być angażowany w rozwój dziecka od samego początku. W jednym z badań szwedzkich, zauważyłem taki opis: gdy ojciec jest włączony w aktywności dziecka w wieku 6mc-2 lata dziecko staje się aktywniejsze fizycznie, bardziej przebojowe. Podobał mi się komentarz do tego: ojcowie nie rozumieją niebezpieczeństwa więc pozwalają dzieciom na więcej Z drugiej strony to czyni je bardziej przebojowe. Zatem ojcowie do dzieła i aktywność fizyczna przede wszystkim każdego dnia.