“…ale przecież hormon wzrostu był zagrożeniem dla białaczki!” czyli o mijaniu czasu w medycynie
maj 12, 2023 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
Tak, takie były podejrzenia w latach 90tych ubiegłego wieku. W przypadku osób z ZD i niechęci do ich leczenia, poglądy lat 90tych, kompletnie negatywne dla wielu terapii, stworzyły pewien kanon, który był odpowiedni by powiedzieć: “Zespół Downa tak ma i nic się nie da zrobić”
Leczenie hormonem wzrostu osób z ZD miało taki charakter. Lata 90te stworzyły wiele teorii, często w ogóle niesprawdzalnych, które trwały, gdyż nikomu tego się nie chciało sprawdzić. Kierowały jednak w jednym kierunku: szkodliwe, złe, niesprawdzone, nie warto używać.
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/bjh.15207
https://eje.bioscientifica.com/view/journals/eje/186/6/EJE-21-1186.xml
https://www.ajmc.com/view/growth-hormone-therapy-risk-safety-in-pediatric-cancer-survivors-profiled
XXI wiek a szczególnie lata 2012-2020 złamały tą złą tendencję i zaczęto badać dość precyzyjnie poszczególne elementy. Od razu przy tym powiem tak: badanie nie oznacza wykorzystanie tej wiedzy przez lekarzy w sposób masowy. Z tych badań wychodzą dzisiaj takie informacje, że osoby po leczeniu antyrakowym, są poddawane terapiom hormonem wzrostu i to dzieci. Podawane przy określonych procedurach nie stanowią ryzyka dla rozwoju raka. Popatrzcie, a wiedza o szkodliwości leczenia hormonem wzrostu cały czas trwa, pomimo wielu lat badań w tym kierunku!
Wracam zatem do lat 90tych. Mity medyczne jakie zostały “zbudowane” w tamtym czasie, w dużej większości okazały się być nieprawdziwe w zakresie leczenia i wspomagania osób z ZD. Proces obnażania ich fałszywego pojmowania, rozpoczął się już na początku wieku, ale one zostały utrwalone u lekarzy i potem w przestrzeni publicznej. Nie było dostępu do powszechnej informacji, zatem była ona taka, jaką przekazywali lekarze, którzy jej de facto nie mieli. Obecne czasy z szerokim dostępem do informacji kompletnie zmieniły to co możemy wiedzieć, wystarczy tylko sięgnąć do badań naukowych by wiedzieć, jak problem wygląda, jak jest leczony dzisiaj i jakie są perspektywy na jutro. Wtedy okazuje się, że to co było ciągle powtarzane przez naszych lekarzy nawet 2-5 lat temu to prehistoria rodem z tamtych czasów lat 90tych. Możemy przy tym się zaskoczyć, że to co my pamiętamy z przed 10,15 lat jest już kompletnie inne dzisiaj.
Wniosek: nie kierujmy się tym, co było wiadomo wczoraj, sięgajmy po to co jest dzisiaj. Tak unikniemy przekłamań, które zostały zbudowane kiedyś. Dzisiaj wiedza jest już w innym miejscu i to trzeba wiedzieć. Zatem każdy problem medyczny w ZD musi być na nowo zdefiniowany w ZD, bo to już nie jest dzisiaj tylko problem genetyczny trisomia 21 chromosomu, ale też choroba zespół Downa, która w wielu swoich wymiarach jest obecnie leczona.