Arek powiedział … a może owoce goji, suszone owoce goji
Świat jest dzisiaj tak otwarty na wszystko, że nie dziwi nikogo owoc z Ameryki, czy Afryki w Polsce. Są ludzie, którzy uważają że nie jest to naturalne by przyswajać sobie produkty, z którymi nigdy nie mieliśmy styczności. Cóż Arek zaproponował nam jeszcze jeden produkt: jagody goji.
Przyznam się, że nie miałem pojęcia co to jest. Nigdy nie widziałem i nie słyszałem o nich. Co mnie przekonało do nich to duża zawartość żelaza z czym mamy problem, witaminy b12 i różnych antyutleniaczy. Dopiero później zaakceptowałem, ż jest to jeden z najbardziej wartościowych owoców pod względem wartości odżywczych.
Co polecam do poczytania?
http://jagody-goji.blogspot.com/
Tutaj znajdziecie kompedium w krótki i treściwy sposób przygotowane.
http://owocegoji.blogspot.com/
a tutaj znajdziecie wiele ciekawostek.
Bardzo dziekujemy za inspiracje dietetyczne! Matheo wlasnie wsunal na kolacje miche platkow z brazowego ryzu z mlekiem kokosowym i jagodami goji.
Kozie jogurty, amarantus, kaszka orkiszowa, sok z czerwonych winogron to kolejne przysmaki naszej Myszy. Dzieki!
dobry jest też sok z jagód goji, jeśli dziecko nie chce jeść owoców (jak mój syn np.)
Dla mnie są to inspiracje. Dla Jasia prawie brzmi jak kolejny dzień z ojcem “terrorystą” podsuwającym do buźki ciągle coś nowego…