BADAMY FT3!!!!
Koincydencja duża, ale stało się. 3 lekarzy endokrynologów z różnych stron Polski, w tym jeden przeze mnie bardzo ceniony popełniło ten sam błąd. Skontrolowało u pozornie dobrze funkcjonującego dziecka tsh i ft4. Na podstawie tego przypisało duże dawki tyroksyny …i dzieci nie wykazują żadnej poprawy. Dlaczego? Nie ma konwersji T4 do T3, gdyż dzieci mają typowe objawy dla choroby mitochondrialnej.
Na czym to polega?
1.Dzieci w wieku 3-6 lat otrzymują dawki tyroksyny na poziomie powyżej 75 mg. Są to duże dawki.
2.Lekarz obserwuje TSH i ft4 TYLKO.
3.Wysokie dawki powodują zbicie TSH do poziomu poniżej 1,2 mU/l. I to się zgadza.
4.Wysokie dawki powodują podwyższenie fT4 do poziomów w tych przypadkach zdecydowanie powyżej normy, która kończy się na poziomie 1,63 ng/dl i 25 pmol/l (to jest poziom 100% dla mnie). Otrzymujemy w efekcie poziomy fT4 od 121% do 134% normy. Jest to niestety opisywane od pewnego czasu jako nieefektywne nawet w literaturze naukowej.
5.Żaden z lekarzy nie zrobił ani rT3 ani fT3. Rodzice zrobili to na za własne pieniądze.
6.Wyniki fT3 we wszystkich przypadkach nie wykraczały 20% normy i są uważane za niskie u dzieci z ZD z perspektywy regulacji ekspresji genów w tym APP, SOD1. Dodatkowo nie zmieniły się w stosunku do poprzednich badań, pomimo istotnego wzrostu fT4.
WNIOSEK:
Nie ma tutaj problemu w poziomie fT4, a w jego konwersji do fT3 przez rT3. Jest to w 100% problem związany z niewłaściwym metabolizmem energetycznym na poziomie mitochondriów u tych dzieci. W efekcie należy włączyć suplementację stymulującą produkcję energii ATP lub podać bezpośrednio trójjodotyroninę w postaci leku jak Thybon. U dzieci z ZD sugeruję zacząć od tego drugiego rozwiązania, a potem równolegle włączać protokół na mitochondria. W przypadku braku stabilizacji hormonów w ich proporcji, należy włączyć ashwagandhę.
http://www.zespoldowna.info/ashwagandha-w-zespole-downa.html
http://www.zespoldowna.info/jak-wplywa-ashwagandha-na-tarczyce.html