Badania w kierunku suplementów czyli jak to w ZD jest cz.10
październik 29, 2011 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
Bardzo, ale to bardzo się cieszę że nadsyłacie mi badania. Mam też cichą nadzieję, że może kiedyś ktoś profesjonalny popatrzy na nie i podpowie więcej :)
Dziś chłopczyk, który nie był suplementowany i ma 14 miesięcy.
Mój ulubiony cholesterol, który zachowuje się typowo dla tego wieku
Tytułem komentarza pozwalam sobie zacytować wypowiedź mamy: “…cholesterol już powoli daje o sobie znać. W ciągu 1,5 m-ca z dobrych wyników mamy takie jakie mamy, zaskoczyły mnie natomiast trójglicerydy. 1,5 m-ca temu mieliśmy 197, a teraz 80, nie wiem skąd taka zmiana…”
Dla mnie też szokująca jest zmienność, ale i czas w którym występuje ta deregulacja cholesterolu. Oczywiście związane jest to z dietą, genami…ale ten obraz i regularność mnie wciąż zaskakuje. Polecam DHA i herbatę zieloną na regulację cholesterolu.
Cynk.
Wynik ten jest dobry i to bez jakiejkolwiek suplementacji! Patrząc jednak w szerszej perspektywie czasowej powinniśmy zwrócić tutaj uwagę na dietę, by ten poziom cynku utrzymywać w okolicach górnego pułapu normy.
Żelazo.
To chyba pierwsze tak dobre wyniki żelaza ostatnimi czasy :) i tak sobie pomyślałem, że może mama podzieliłaby się dietą jaką stosuje dla dziecka. Może tutaj jest przyczyna lepszych wyników.
Inną kwestią pozostaje jednak to, że ferrytyna nie jest na wysokim poziomie, co pozwala na domyślenie się, że dziecko przed badaniem miało “dobre żelazowo jedzonko”, które podbiło wynik żelaza w badaniu, natomiast ferrytyna wskazała na typową niską obecność żelaza.
Morfologia jest dobra.
Witamina D3 jest na bardzo dobrym poziomie, tak samo jak witamina B12 i homocysteina. Homocysteina jest na poziomie dolnym poniżej 8 i to jest fajne, a witamina B12 jest niemalże wartością z środka normy i to też jest ok.
Co do FT 4 choć nie znam się na tym i mało dostaję danych to wydaje mi się, że jest zbyt wysokie.
Co do diety to nie stosujemy nic specjalnego, Patryk je dużo warzyw (gotowanych-w formie zup) i dość dużo mięska, nie dbam szczególnie o dania bogate w żelazo :) Chyba bardziej stawiam na geny, ja tuż po cesarce miałam hemoglobinę ponad 13 g/dl i w ciąży nie musiałam łykać dodatkowego żelaza:) Tylko ta nieszczęsna ferrytyna….