Być jak Robert Pio Hajjarm
maj 24, 2010 by Jarek
Kategoria: Jak może być fajnie
Pierwszy raz usłyszałem o Robercie rok temu, że jest niesamowitym sportowcem. Po raz drugi o nim opowiedział mi Andrew, że jest sportowcem i to z ZD. Robert jest mistrzem i rekordzistą!
Dzisiaj piszę o nim, bo wielu chciałoby być taki jak on: Mistrzem w sporcie, Mistrzem w szkole, Mistrzem w życiu, Mistrzem humoru!
To co u niego lubię najbardziej to jak opowiada historię swojego życia. Oto ona:
“Kiedy urodziłem się w 1977 roku lekarze powiedzieli moim rodzicom, że będę głęboko upośledzony, nie będę chodzić, mówić, więc…odłóżcie go na bok i zapomnijcie. Dzisiaj gdy mam 32 lat, ci sami lekarze mogliby mieć duży problem z nazwaniem mojego stanu, bo ja jestem “fajnym” gościem. Zawsze o sobie mówię: UWIELBIAM KOBIETY, OCH TAK! i to dla nich żyję :), więc jak nazwać wycofanego, upośledzonego faceta, który kocha kobiety :) “.
Osiągnięcia Roberta powalają wielu. Ukończył masowe liceum w czasach, gdy de facto nie przewidywano takich możliwości dla osób z ZD. Podczas olimpiad specjalnych ustanowił rekord w stylu dowolnym na 25 m, który dla wielu bez ZD był niedościgniętym wzorem.
Jego postawa i inspiracja jaką “szerzy” wśród ludzi pozwoliła mu osiągnąć także zaszczytne wyróżnienie “UNSUNG HERO” nagrodę przyznawaną przez Canadian Down Syndrom Association, które zauważyło tytaniczną wręcz pracę Roberta na rzecz równouprawnienia osób z ZD. Jego plan miesięczny to 18 wystąpień o ZD. Robert wciąż powtarza: “Urodziłem się z ZD i czuję się wielki dzięki temu. Jestem dumny z tego. Ja kocham moje życie!”
I na koniec zapytacie po co o nim piszę? Ja odpowiadam: JEST TO MISTRZ MOTYWACJI I BEZGRANICZNEGO UWIELBIENIA DLA SWOJEGO ŻYCIA I NIE MA DLA NIEGO RZECZY NIEMOZLIWYCH!
To tak jakbym siebie słyszał i śmieję się w głos, tak jak i Robert!