Cannabis czyli marihuana w padaczce
marzec 23, 2015 by Jarek
Kategoria: Suplementy, leki i ich kontrola
To tylko mogło się udać Dorocie. Tylko ona jest tak zorientowana na cel….i tylko ona ma tyle sił, by do niego dojść. Dorota cieszę się, że to co było dla Maxa nie osiągalne, się zmienia. To jest też niezła lekcja dla nas wszystkich, którą warto prześledzić, w szczególności gdy mamy do czynienia z czymś co nie jest do wyleczenia…na pewno?
Zaczynam od tego: na oficjalnej stronie Medycznej Biblioteki Rządu Amerykańskiego PUBMED znajduje się obecnie już ponad 120 artykułów naukowych opisujących leczenie marihuaną tylko i wyłącznie padaczki.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=cannabis+epilepsy
…a zastosowanie jej w różnych terapiach, w tym w autyzmie, opisuje już ponad 13 702 artykuły. Oczywiście znajdziecie tam też artykuły opisujące leczenie uzależnień z jej używania, ale mimo wszystko nikt nie może powiedzieć, że tego nie ma i że jest to temat nieznany.
Wróćmy do Polski. Dorota ze swoim Maxem z ZD, przetarła pewien szlak, który powinniśmy wykorzystać w leczeniu zespołu Westa, czy też powszechnie występujących u naszych dzieci ciężkich padaczek.
Polecam poczytajcie te polskie artykuły. Znajdziecie tam informację, kto i jak prowadzi leczenie. Dla niektórych będzie to z pewnością ta droga.
Dzielna Dorota z Maxem.
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,17581186,Marihuana_w_polskim_szpitalu.html