Chłopcy powyżej 12 roku życia.
listopad 23, 2018 by Jarek
Kategoria: Wiedza o Zespole Downa
Ostatnio bardzo temat na czasie, nie dlatego że Jasiek ma już 12 lat, ale dlatego że większość z Was, która wspólnie ze mną zaczęła analizować funkcjonowanie naszych dzieci, ma je właśnie w tym wieku. Zaczynam od chłopców.
Najczęstsza uwaga od Was: “Oni się zmieniają w tym wieku, stają się inni!”
Potwierdzam, że od 10-13 roku chłopcy z ZD zmieniają się i to w sposób istotny. Przestają być dziećmi fizjologicznie chciałoby się powiedzieć, gdy ich stan umysłu to wciąż dziecko. Ich seksualność zaczyna dominować i napędzać. Zaczyna się od “naiwnego” całowania i przytulania, a wieczorem od onanizowania się..a potem nie daje się tego skorygować, o ile nie nauczymy ich w tym wieku, że istnieją BARIERY SPOŁECZNE, mechanizmy odpowiedniego zachowania.
Ich fizjologia się zmienia. Biomarkery wyraźnie się pogorszają, a Ci którzy mają dużą dawkę “genów psychotycznych” tak to nazwijmy prezentują istotne zaburzenia pracy neuroprzekaźników…stąd agresja z jednej strony, wycofanie z drugiej. U tych którzy są w szkołach masowych typologią jest depresja i niekoniecznie tylko na jesieni….a temu towarzyszy pogłębiająca się deregulacja snu.
U części występują migrenowe bóle głowy i okresowe rozwolnienia….potwierdzające, że dysbioza powiększa się i wpływa na geny typu BDNF, CACNA1C, TPH2 jako przykład.
W tym czasie my stawiamy sobie pytanie jak ich traktować? Gdy chodzi o ich świadomość, zainteresowania to są wciąż dzieci, ale już chcą być młodzieżą z odpowiedzialnością za siebie.
Wszystko jest skomplikowane i by to uprościć należy chłopaków kontrolować począwszy od:
-kortyzol
-typowe dla nas badania
http://www.zespoldowna.info/teraz-warto-zrobic-nasze-badania-okresowe.html
-badanie CSA, gdy jest konieczne w połączeniu z panelem metylacyjnym MTHFR UK
Jak na to wszystko reagować?
Podstawą jest dobrze wyregulowana metylacja. Homocysteina nie powinna być wyższa niż 6,2-6,5 µmol/l, jeżeli jest inna i towarzyszą temu problemy jelitowe to znów wracamy do diety i odstawiamy w pierwszej kolejności nadmierną ilość węglowodanów (cukrów) w pierwszej kolejności, potem oczywiście znów gluten, laktozę i kazeinę.
Pilnujemy witaminy C, magnezu, fosfatydyloseryny tak aby zmniejszyć poziom kortyzolu i co jest ważne: CHŁOPAK MUSI MIEĆ GDZIE SIĘ WYŻYĆ I ZMĘCZYĆ!!!
Wszelkiego rodzaju psychozy, depresję musimy korygować od razu!!! Bierzemy panel do ręki, robimy CSA i wprowadzamy takie substancje, które zapewnią nam równowagę i funkcjonowanie efektywne neuroprzekaźników.
To jest też czas na kolejną dawkę cerebrolizyny lub fluoksetyny.
Po leczeniu przychodzi czas na SAMODZIELNOŚĆ!
Tak to jest moment, w którym musimy dać więcej swobody dziecku…bo już przestaje być dzieckiem. U nas w górach jest to świetny poligon i widać postęp. Ulica to jeszcze nie jest miejsce na swobodę, ale śniadanie, sprzątanie to jest coś co dziecko powinno już robić samo i powinno być motywowane do tego!!! oceniane nawet!!!
W przypadku chłopców jedna kwestia jest bardzo pozytywna. Efekt dojrzewania nie przekłada się negatywnie, znacząco na ich funkcje poznawcze. Tempo rozwoju się zmienia, spowalnia, ale lepiej kształtują mowę, mają więcej zainteresowań i dobra stymulacja tego pola daje fajne efekty.
Z drugiej strony powoli dochodzą do maksimum swoich możliwości, które będą utrzymywać potem przez większość swojego życia, zatem to jest ostatni okres by ich mocno wesprzeć.
Jarku, czy w Twojej opinii obrazek z serialu Klan, gdzie Maciek z ZD żeni się i wręcz prowadzi swój własny biznes to mogą być realia (nie oczekiwania rodziców). Bo wg mnie to propaganda Dobrej Zmiany, że takie osoby żyją jak wszyscy inni, tylko z Zespołem.