Ciąża, jak się przygotować cz.18 zaczynamy od regulowania stanów zapalnych

luty 21, 2023 by
Kategoria: MTHFR i inne polimorfizmy

Przygotowujemy się do ciąży. Pierwsze pytanie jakie sobie zadajemy powinno brzmieć: jakie ryzyka chorób autoimmunologicznych mamy?

Z badań które opisywałem tutaj:

https://www.zespoldowna.info/ciaza-jak-sie-przygotowac-cz-16-jakie-badania-dla-kobiet.html

https://www.zespoldowna.info/ciaza-jak-sie-przygotowac-cz-15-jakie-badania-dla-mezczyzn.html

wynika jednoznacznie co jest naszym pierwszym celem: wrażliwość na histaminę, wrażliwość na gluten, insulinooporność i leptynooporność, niedoczynność tarczycy. Te wszystkie problemy są typowymi problemami autoimmunologicznymi. Co zawsze powtarzam: mamy jeden problem, to dwa kolejne też się znajdą…i tego trzeba szukać.

Panel genetyczny ma to do siebie, że robiąc badania i mając geny ryzyka wiemy jaka ścieżka ryzyka jest dla nas najbardziej oczywista. Ja zawsze zaczynam od analizy tych etapów:

image

image

https://www.zespoldowna.info/celiakia-wrazliwosc-na-pszenice-wrazliwosc-na-gluten-ktora-nie-jest-celiakia-wrazliwosc-na-histamine-to-nie-jest-to-samo-genetyka.html

Jak widać są to geny związane z problemami autoimmunologicznymi w oparciu o celiakię/wrażliwość na gluten i wrażliwość na laktozę. Zgodnie z tym co napisałem powyżej jest to często występujący problem, jeden z najczęściej. Zatem od razu przeskakuję do drugiego: histaminy.

image

https://www.zespoldowna.info/czym-jest-mcas-i-jaka-role-odgrywa-w-tym-histamina.html

https://www.zespoldowna.info/dlaczego-mieszasz-temat-glutenu-z-histamina.html

Do tego dodaję panel związany z autoimmunologią i efektywnością metabolizmu witaminy D3.

image

Łącze te wyniki z badaniami z krwi i próbuję potwierdzić, wykluczyć ścieżki krytyczne na poziomie wyników, ale i tego co pamiętamy z historii naszych rodzin. Wyciągamy wszystkie choroby autoimmunologiczne występujące w rodzinie i u “mnie”. Próbujemy odpowiedzieć sobie na pytanie: co to jest, tytułem czego to występuje i jak skutecznie to w rodzinie się leczy.

Ten etap jest trudny, tak samo jak jest prosty. Chodzi w nim przede wszystkim o tym, by choroby autoimmunologiczne, które są dużym ryzykiem dla ciąży, wyciszyć na tyle, by nie dokonywały zmian, nie modyfikowały replikacji DNA podczas zapłodnienia. Każda choroba autoimmunologiczna, która nie występuje obecnie u mnie, ale występuje w rodzinie, może być wyciszona poprzez suplementację i przede wszystkim dietę, która ma szanse to zrobić. Wszystkie biomarkery, polimorfizmy jakie zaś wychodzą z tych badań wskazują, co można zrobić i co jest problemem do leczenia.

Wyraź swoją opinię

Powiedz nam co myślisz...