Co “dał” mi koronawirus?
kwiecień 23, 2020 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Wiem jedno, że rodzice są niereformowalni. To już kolejna generacja, która woli wierzyć w cuda, witaminę C w kontekście koronawirusa, bo wszyscy tak mówią. …a na koniec już dzisiaj wszyscy myślą, że DOMINIKA lub Krzyś sami z siebie tacy są…a to nie jest tak.
To co jest najlepszego to w czasie, gdy wszyscy są w domu bo koronawirus, jest DOWN the road. To co jest złego, to stworzył ten czas i ten program bohaterów, którzy nagle stali się celem, idolami dla matek małych dzieci…czyli wyjaśnieniem często ich nihilizmu tłumaczonego: “skoro oni tacy są, to my tez możemy wychowywać i jakoś super to będzie”.
Po pierwsze nie jest prawdą, że coś samo przychodzi. W każdym z tych przypadków diament był szlifowany na wszelkie możliwe sposoby jakie istniały wtedy. Dziś tych metod i wiedzy jest więcej powinno się je użyć.
Po drugie pokolenie DOWN the road to wciąż to pokolenie, które SELEKTYWNIE ZOSTAWAŁO jako najlepsze, bez większych wad. 25 lat temu wciąż serce, tarczyca były problemem determinującym o przeżywalności i jakości rozwoju osoby z ZD. To się dopiero zmieniło na przełomie wieku czyli ok. 20 lat temu. Oznacza to, że z populacji tej przeżywali start najlepsi, najzdrowsi genetycznie i w DOWN the road mamy tego przykład. Należy to podziwiać.
Dzisiaj przeżywalność dzieci z ZD jest bardzo duża, bo kardiologia, bo endokrynologia zrobiły postęp, ale to oznacza że mamy populacyjnie więcej dzieci, które funkcjonują słabo…ale żyją. Szczególnie te muszą otrzymać wsparcie, by móc funkcjonować lepiej, wyżej i sprawniej…ale tego rodzice jak zwykle, jak co generację nie rozumieją.
Drugi temat bardziej racjonalny. Rozumiem, że łatwiej wierzyć w cuda ziół, samej witaminy C na leczenie koronawirusa, niż w coś co jest skomplikowane i nazywa się G6PD plus CBS. Mam jednak prośbę. Jak nie chcecie rozumieć, to proszę nie proponujcie sobie nawzajem średniowiecznych metod u dzieci z ZD, bo to nie jest tak proste i oczywiste, jakby się to wydawało. Stosujcie zioła, stosujcie witaminę C bo to zawsze pomoże…ale nie uleczy i nie zabezpieczy. Proszę.