“Co jest największą przeszkodą rozwojową u dzieci z ZD?”

Niestety pytanie było zadane tak, że dało mi duże pole wyboru Ponieważ skupiam się ostatnio na pytaniu kiedy i dlaczego ZD powoduje problem, to moja odpowiedź będzie w istocie bardzo jednokierunkowa.

Największą barierą rozwojową w ZD jest to, że tytułem potrojenia takich genów jak DYRK1A, APP, RCAN1, DSCAM, OLIG1 NIE MA ODPOWIEDNIEJ NEUROGENEZY. Co to oznacza? Po prostu nowe komórki nie pojawiają się w takim tempie jak by było to potrzebne. Jeżeli popatrzymy na mózg w ZD, to liczba komórek jest mniejsza i ciągle mówi się o hypocellularity, czyli o zbyt niskiej ilości która jest spowodowana nie tylko mniejszą liczbą komórek powstających, ale zbyt szybką ich utratą.

http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0891584917307104

Drugi problem, który z tym jest związany w układzie anatomicznym to zbyt mały móżdżek, hipokamp i pień mózgu. To jest zatem dla mnie istotne wyzwanie dotyczące neurogenezy w trakcie ciąży. Stąd fluoksetyna, kurkuma, cholina, ubiquinol, PQQ, EGCG, witamina D3, jawią się jako produkty w tym okresie bardzo potrzebne do wsparcia neurogenezy.

Jeżeli te aspekty na etapie ciąży, już tak zdecydowanie ograniczają możliwości rozwojowe dziecka z ZD to one muszą być priorytetem terapeutycznym od momentu otrzymania informacji o ZD u dziecka a potem przez całe życie.