Czego nie powiedziano w trakcie Światowego Dnia Zespołu Downa?
marzec 29, 2019 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Czytam opinie z całego Świata, w szczególności z USA, na temat tego jak działa Światowy Dzień Zespołu Downa. Napisałem już moją pierwszą opinię, Czas teraz na drugą, już nie do końca moją.
1.Skarpetki chyba się skończyły. Bardzo łatwo założyć różne skarpetki na jeden dzień…a potem dalej żyć w zakłamaniu, nie dając nic, ba wykluczając osoby z ZD z życia. Ta opinia działa już na Antypodach, w USA. Dotyczy tych, którzy chcą rządzić i narzucać swoje standardy moralne i są niemoralni, przekłamani do każdej swojej komórki. Z mojej perspektywy, za chwilę będzie albo już jest, też takie przekonanie w Polsce, gdyż nikt z obecnie rządzących nie akceptuje inności, nie akceptuje osób z ZD…z wyjątkiem tematu aborcji.
2.Modeling. To był szok gdy powiedziano, że modelki z ZD są po prostu brzydkie…z czym nie zawsze się zgodzę. Tak może nie spełniają kanonów piękna, ale ich uczestnictwo w modelingu ma inne znaczenie: WYRWANIE SIĘ ZE SCHEMATÓW! Jednak w powszechnym przekonaniu modeling to pokaz piękna i zaczyna to nie pasować…bo choroba przecież w oczach wielu ludzi nie jest piękna.
3.Właśnie piękno…małe dzieci są zawsze piękne. Ich oczy, uśmiech. Rodzice dzieci z ZD, wciąż chcą myśleć o swoich dzieciach z ZD, jako coś nieskończenie pięknego…ale ukrywając pod tym problem akceptacji dla ich dodatkowego 21 chromosomu. Próbują zbudować litość dla ich pięknych dzieci, w ten sposób zmienić świat….który nie akceptuje osoby z ZD, dorosłych upośledzonych, wymagających wsparcia i należytego szacunku. Brak akceptacji ze strony rodziców osób z ZD dla ich dorosłych dzieci, jest poruszana częściej i częściej. Padają pytania: jak my mamy szanować osoby dorosłe z ZD, gdy ich rodzice, ich nie akceptują, zostawiają, …trudne i sensowne.
4.Pojawia się pytanie: jak budować wizerunek osoby z ZD? Do czego dążyć? Jeżeli są tak wspaniałe i mają tak duże możliwości, to dlaczego są niepełnosprawne, niesamodzielne. Ten problem odkłamywania obrazu społecznego osób z ZD, za pomocą manipulacji jest przedmiotem dyskusji. Z mojej perspektywy zdania mówiące, że nie można mówić o ich samodzielności, gdy wymagają stałego wsparcia jest sensowny. Musimy bardziej precyzyjnie definiować szanse, możliwości, aby nie było to manipulacją, która ma odpowiedzieć na kłamstwa i stygmaty funkcjonujące w społeczeństwie.
Nie da się zbudować akceptacji na wartościach, które w sposób niewypowiedziany wszyscy uważają za nadużycie, manipulację i wyreżyserowaną wyjątkowość, piękność.
Patrząc na te wszystkie aspekty, bardzo mi się podoba tegoroczny film CoorDown z motywem przewodnim dotyczącym POWODÓW DO ŚWIĘTOWANIA. Te słowa są mocne i właściwe w kontekście tych wszystkich komentarzy, przemyśleń. Precyzyjny komunikat bez wybielania:
21 marzec jest także Światowym Dniem Zespołu Downa. Niestety nie mamy zbyt wielu powodów by go świętować.
Kiedy wszyscy z nas, a nie tylko kilkoro, będzie miało możliwość uczenia się w szkole, będzie miało więcej możliwości w ich lokalnych społeczeństwach, więcej możliwości pracy, wtedy będziemy mieli wiele powodów by ŚWIĘTOWAĆ ten dzień.
http://www.zespoldowna.info/jest-powod-by-swietowac-nie-zostawiaj-nikogo.html
Witajcie. Przepraszam że nie na temat ale Kilka lat temu to dzięki Waszej stronie znalazłam źródło swoich problemów – zrobiłam wyniki pod kątem MTHFR i wyszły nieprawidłowości w 3 miejscach. Obecnie mam dwie córeczki, młodsza rozwija się prawidłowo, ale starsza trzyletnia ma dużo cech autystycznych i ciężkie opóźnienie mowy. Ponownie wszędzie szukam pomocy, jej MRI wyszło calkiem prawidłowe, autyzm wykluczono, opóźnienie umysłowe też. Czy może mieć to coś wspólnego z moimi mutacjami? Czy często się zdarza dziedziczenie mutacji MTHFR?