Czy CSA muszą robić wszyscy?

Z perspektywy ilości paneli genetycznych jakie widziałem, używam takiego podziału ludzi, zasadzającego się na pochodzeniu rodziny z terenów Polski przed II Wojną Światową. Mamy Polaków ze Wschodu i są to tereny Od Włocławka przez Warszawę  Kielce do Krakowa-na prawo wliczając w to powyższe miasta i są Polacy z Zachodu…czyli na lewo. Po wojnie uległo to pomieszaniu ale wciąż te wzorce pochodzenia, w jakiś sposób , budują predyspozycje genetyczne.

No właśnie predyspozycje. Osoby pochodzące z terenów przedwojennej wschodniej Polski mają predyspozycje do istotnych problemów jelitowych, dużej wrażliwości i stanów zapalanych. Rodziny stamtąd są w istocie silną mieszanką różnych nacji ze wschodu, które w tych panelach właśnie tym się charakteryzują. Nie jest to tak, że 100%  osób to dotyczy, ale jest to na tyle dominująca grupa, że na powyższe pytanie odpowiedziałbym dokładnie tak: Polacy ze Wschodu powinni o takim badaniu pomyśleć, może być one krytyczne dla nich czy to na poziomie immunologicznym, szczelności jelit, poziomu histaminy, specyficznej wrażliwości pokarmowej tudzież specyficznej mikroflory. Dodatkowo pamiętajmy, że wschodnia rolnicza część była uprzemysławiana i to intensywnie w przemysł np. chemiczny. On ma wpływ na cały ciąg obszarów od Krakowa, Tarnowa, Dębicę, po Rzeszów. Widać to w statystykach. Z drugiej strony rolnictwo w ostatnich czasach intensywnie wykorzystuje różnego rodzaju chemikalia. Mając bardzo wrażliwy układ trawienny na wszelkiego rodzaju toksyny, pojawiają się w tych regionach częściej specyficzne objawy “problemów” jelitowych. Biorąc powyższe bym stwierdził, że osoby opisane jak wyżej powinny robić CSA bo jest dla nich kluczowy. W pozostałej części Polski w zależności od objawów i problemów