“Czy dla osób dorosłych z zespołem Downa ważna jest suplementacja, czy bardziej istotne są leki?”

Najważniejsze dla każdej osoby, a w szczególności osoby z ZD jest ruch. Im więcej ruchu tym mniej leków i problemów zdrowotnych. Jednak by ruch był “samonapędzającym się” mechanizmem utrzymywania zdrowia, musi organizm być wspomagany suplementami…a w pewnych przypadkach też lekami.

1.Ruch to wytwarzanie iryzyny. Iryzyna to lepsza sprawność mózgu, neurogeneza.

http://www.zespoldowna.info/jak-ruch-obniza-wasza-homocysteine.html

http://www.zespoldowna.info/chodzenie-cwiczenia-moga-wyczyscic-amyloidy-beta.html

http://www.zespoldowna.info/dlaczego-cwiczenia-chronia-mozg.html

2.By “maszynę” wprowadzić w ruch trzeba wesprzeć mitochondria czyli na start resweratrol trans, odrobina EGCG ale ubiquinol, PQQ, rybozyd czasami D-ryboza, karnozyna, antyutleniacze chroniące je. gdy podamy do “pieca” to maszyna już pójdzie i wtedy można stale mniej podawać supli, pod warunkiem stałego utrzymywania ruchu.

3.W wieku powyżej 30 lat zawsze pojawiają się problemy, które wymuszają użycie leków. Obecnie modne jest podawanie donepezilu by stabilizować cały układ neurologiczny. W tym przypadku skupiać się będziemy właśnie na tym: jak stabilizować neuroprzekaźniki i walczyć z potencjalną demencją. Jeżeli jelita są sprawne, nie ma stanów zapalnych jest to łatwiejsze, gdy jest inaczej wymagane są i suplementy i leki.