Czy potrzebujemy badań klinicznych przed podaniem każdego leku?
marzec 1, 2011 by Jarek
Kategoria: Blog Teresy Cody
Dzisiaj Teresa pisze o chyba najbardziej kontrowersyjnej kwestii: dlaczego nie podaje się istniejących leków osobom z ZD, leczących pewne powszechnie występujące w całej populacji symptomy, które są dostępne na nie w pozostałej populacji, a dla osób z ZD nie?
Autor: Teresa Cody
Wpis numer: 10 Data: 6 sierpień 2010
Tytuł: Czy potrzebujemy badań klinicznych przed podaniem każdego leku?
Zdziwilibyście się, gdybyście wiedzieli jak dużo przeciwników ma protokół CHANGING MINDS FOUNDATION (CMF) i to zarówno ze strony lekarzy jak i rodziców. Ostatnio spotkałam się z pediatrą, który jest szefem Kliniki pediatrycznej, TEXAS CHILDREN’S HOSPITAL, który z kolei ma wyspecjalizowany oddział dla osób z ZD. Powiedziała mi wtedy w trakcie rozmowy o lekach, że musi mieć badania kliniczne przeprowadzone dla poszczególnych leków przed ich użyciem.
Zdziwiło mnie to?! Wszystkie nasze suplementy i leki będące w protokole CMF mają badania kliniczne już wykonane. OK, nie są wykonane dla ZD, ale żaden z leków nie jest testowany dla ZESPOŁU DOWNA, który jest WYKORZYSTYWANY dla osób z ZD.
Popatrzmy na to: czy podawaliście kiedykolwiek Waszemu dziecku z ZD antybiotyk? Wiemy, że jego system immunologiczny jest, delikatnie to ujmując, odmienny, jeżeli nie całkowicie nieodporny. Jednakże w sytuacji zapalenia płuc lub anginy, logiczną decyzją u naszego dziecka jest podanie leków, które są wykorzystywane przez pozostałą część populacji w danym przypadku.
Dlaczego zatem odmawia się nam leczenia pewnych, innych symptomów lekami, które są przypisywane całej populacji w sposób automatyczny? Symptomy o których mówię mają naturę psychologiczną. I w tym przypadku, nagle okazuje się, że są one nie aplikowalne w przypadku ZD bez specyficznych i drogich badań klinicznych. Nie mówimy tutaj o niebezpiecznych lekach ze złożonymi efektami ubocznymi. Mówimy np. o Prozacu, który już istnieje 30 lat i był podawany ponad 60 milionom ludzi. Czy uwierzycie w to? 60 milionom!!! Niewiarygodne!!!
Prozac jest podawany w przypadku stanów depresyjnych, niepokojów, ZOK (zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych) oraz problemów z jedzeniem na tle psychicznym. Czy jakakolwiek z tych diagnoz pasuje do naszych symptomów? Z moich obserwacji mogę powiedzieć: TAK!
ZOK szerzy się, niepokój jest obecny, raporty mówią o depresji u młodzieży i dorosłych z ZD, nie mówiąc już o problemach z jedzeniem.
A co z lekami na ADD/ADHD? Jak wiele osób w tej populacji ma dobrą koncentrację i uwagę? Dzieci i dorośli w całej Ameryce dostają leki tytułem problemów z uwagą i koncentracją. To co ja tutaj widzę to jakiś typ dyskryminacji. Tak, powiedziałam wielkie słowo na D.
Osoby z ZD są łatwo diagnozowalne dzięki cechom fizycznym. Kiedy etykieta jest przyklejona do osoby z ZD, ludzie ze świata medycyny uważają, że nie ma potrzeby ewaluacji albo jakiegokolwiek leczenia. Źle!
Badania naukowe pokazują, że te leki powinny pomagać. Gdzie jest zagrożenie? Nie ma efektów ubocznych, większość pacjentów informuje, że NIE MA efektów ubocznych. Lekarze, którzy odmawiają leczenia ZD właściwie dyskryminują osoby z ZD, ponieważ ON/ONA ma ETYKIETĘ. My jako rodzice i opiekunowie powinniśmy żądać WŁAŚCIWEGO DOBREGO LECZENIA I NEGOWAĆ SYTUACJĘ GDY TEGO LECZENIA SIĘ ODMAWIA.
Wypowiedzi Teresy robia wrazenie , faktycznie widzę ,ze jeszcze kilka miesięcy temu bez tej strony i Jarka byłam w epoce kamienia łupanego, jezeli chodzi o podejście do Zd
Tereso i Jarku dobrze że jestescie :-)