Czy w Polsce jest akceptacja dla niepełnosprawności…czyli jeszcze o zdjęciach
wrzesień 22, 2016 by Jarek
Kategoria: Po prostu życie
Cieszę się z Waszych komentarzy dotyczących zdjęć, jednak postaram się wbić klin w nasze myślenie stawiając takie pytanie: czy w Polsce, kraju konserwatywnym i negatywnym dla inności, można być dumnym rodzicem dorosłej osoby z zespołem Downa?
Z mojej perspektywy jest to szalenie trudne, gdyż osoby te wychowywały się w innym środowisku, nie akceptującym tego, że ktoś może być innym. Stygmatyzmy, mity o osobach z zespołem Downa “wychodzą” z tych samych czasów. Zatem Ci rodzice nie umieją się czuć być dumnym ze swojego dziecka w sposób oczywisty i otwarty, jak to robią wyjątki takie jak Tato Kuby.
http://www.zespoldowna.info/gazetka-na-swiatowy-dzien-zespolu-downa.html
Moja wspaniała żona przypomniała mi ten artykuł z 2009 roku: http://www.zespoldowna.info/dzieci-bez-zdjec-z-narodzin.html Padają tam słowa:”…rodzice po narodzinach dziecka z zespołem Downa chowają aparaty fotograficzne. Zwykłe zdjęcia, takie, jakie robi się małym dzieciom, Zipper-Malina zaczęła robić córce w drugim miesiącu życia.”
Jest to symptomatyczne, że po takim przyjęciu jakie gotuje nam życie, ludzie w szpitalu, nie umiemy cieszyć się naszymi dziećmi i trwa to niemalże całe życie.
Ja chcę to zmienić, w nas wszystkich. Jeżeli pamiętacie, pierwsze zdjęcia o jakie Was prosiłem dotyczyły tylko bardzo małych dzieci. Potem powoli się zmienialiśmy oglądając chociażby zdjęcia Richarda, który świetnie pokazywał zdolności i życie wszystkich osób z zespołem Downa.
http://www.zespoldowna.info/richard-bailey-shifting-perspectives.html
http://www.zespoldowna.info/dostalem-pytanie-o-richarda-baileya-i-jego-shifting-prospectives.html
http://www.zespoldowna.info/kalendarze-richarda-baileya.html
Potem był Światowy Dzień Zespołu Downa, jeden z pierwszych i plakaty z tej okazji zatytułowane DON’T LET ME DOWN, na nich prawie tylko małe dzieci.
http://www.zespoldowna.info/swiatowy-dzien-zespolu-downa-2009.html
Dziś powoli drzewami, my rodzice. Coraz częściej akceptujemy fantastyczne zdolności i życie naszych dzieci, stąd pokazujecie zdjęcia nie tylko małych dzieci, ale tych 9-14 latków, tych dzieci z tamtej akcji. Jednakże, z wyjątkami, zupełnie inaczej niż w USA, wciąż nie ma na tych zdjęciach młodzieży i dorosłych, którzy potrafią pokazać, że żyją.
Jeżeli chcemy zmieniać środowisko dla wszystkich osób z zespołem Downa, pokazujmy sukcesy, pokazujmy zdolności, pokazujmy, że są wśród nas ludzie, którzy zasługują na akceptację i szacunek. My rodzice musimy odważyć się to pokazać. Zatem jeżeli chcecie przesłać do mnie zdjęcie Waszych dorosłych najbliższych, obiecuję że je pokażę na tej stronie, bo to zależy od Was jedynie.
Na blogu 20 letniej Jagody mało słów, dużo zdjęć :)